Niewyobrażalne cierpienie Adrianny Biedrzyńskiej. "Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia"

2021-06-09 11:16

Adrianna Biedrzyńska (59 l.) to aktorka, która od lat pojawia się na deskach polskich teatrów. Występowała też na szklanym ekranie w słynnych produkcjach takich jak "Klan", "Graczykowie", "Barwy szczęścia" czy "Na dobre i na złe". Jej kariera była w rozkwicie, jednak spotkało ją ogromne cierpienie. Adrianna Biedrzyńska walczyła z guzem mózgu. Z okazji Światowego Dnia Guza Mózgu podzieliła się z fanami bolesnymi wspomnieniami z tamtego okresu, zdradziła, co sprawiło, że zachorowała i zaapelowała o wsparcie dla osób, które najbardziej tego potrzebują. Niewyobrażalne cierpienie Adrianna Biedrzyńska wspomina słowami: "Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia". Co jeszcze napisała aktorka? Sami zobaczcie.

Adrianna Biedrzyńska ogromnie cierpiała! O włos od tragedii: Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia

i

Autor: AKPA Adrianna Biedrzyńska ogromnie cierpiała! O włos od tragedii: "Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia"

Adrianna Biedrzyńska walczyła z guzem mózgu. Jej zdaniem to stres i depresja sprawiły, że dopadła ją kolejna choroba. Aktorka zmagała się z guzem mózgu siedem lat temu. Usłyszała od lekarzy piorunującą diagnozę, nie dawali jej szans na długie życie: - Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia - czytamy w jej najnowszym poście na Instagramie. Okazuje się, że gwiazda polskich seriali zmagała się nie tylko z tą ciężką chorobą. Jak przyznała, powodem guza mózgu miał być stres i depresja: - Jestem przykładem osoby, która na własne życzenie, STRESEM I DEPRESJĄ wygenerowała ten straszny gen, to diagnoza Profesorazdradza Biedrzyńska. Jej mentorem okazał się Mirosław Ząbek, profesor, neurochirurg. Jak podaje Wikipedia, miał wykonać około 3000 operacji tętniaków mózgu.

Adrianna Biedrzyńska miała guza mózgu

Aktorka otrzymała wsparcie między innymi od słynnego lekarza. Jak wyznała we wpisie, wiele mu zawdzięcza. W trudnych chwilach mogła też liczyć na wsparcie ukochanego męża: - Wygrałam z tym intruzem, który zadomowił się w mojej głowie, wygrałam dzięki mądrym, cudownym ludziom. We wrześniu minie siedem lat, kiedy to Profesor Mirosław Ząbek, wspaniały neurochirurg usunął tego nieproszonego gościa, a mój mąż Sebastian czuwał przy mnie tyle miesięcy, lat… - czytamy. To jednak nie wszystko, co gwiazda przekazała fanom. Ma do nich ważny apel.

Ważny apel Biedrzyńskiej. Chodzi o wsparcie

Dlatego dbajmy o swoje zdrowie psychiczne, szczególnie w tych tak trudnych dzisiejszych czasach, dbajmy o siebie i bądźmy czujni na innych, tych którzy potrzebują pomocy… Nie lekceważmy wszelkich objawów depresji, załamań, zapaści psychicznych. Wyciągajmy pomocną dłoń tym, którzy tego potrzebują, wszystko zaczyna się od naszego stanu psychicznego, większość chorób i tragedii z nimi związanych. Patrzmy uważniej na wszystkich wokół nas, bądźmy dla siebie łagodni i WYROZUMIALI - nawołuje aktorka.

ZOBACZ: Mąż Oli Kwaśniewskiej aż się popłakał! Straciła ogromne pieniądze, teraz potrzebuje pomocy!

Ada poprosiła też o zaprzestanie mowy nienawiści i zdradziła, że jest wdzięczna za szansę, którą otrzymała. Cieszy się, że może żyć dalej i mieć wokół siebie wspaniałych ludzi.

Na dobre i na złe: Marta Żmuda Trzebiatowska przejechała się po show biznesie! Pokazała jaka jest naprawdę - WIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki