Daniel Olbrychski zaliczany jest do grona najlepszych polskich aktorów. W swojej ponad 50-letniej karierze zagrał w ponad 150 filmach. Pięć z nich było nominowanych do Oscara.
Z pewnością więc nadawałby się do uczenia sztuki aktorskiej kolejnych pokoleń. Marzył o tym od dawna i zrobił wszystko by dostać się do grona profesorów słynnej uczelni na Miodowej w Warszawie .
Poprzedni rektor Andrzej Strzelecki ponoć obiecał mu profesurę pod warunkiem, że będzie miał dyplom magistra. Aktor zabrał się więc do pracy. Po zaliczeniu wszystkich teoretycznych egzaminów w 2010 r obronił tytuł magistra na Akademii Teatralnej w Warszawie. Z planów Olbrychskiego jednak nic nie wyszło. - Zdobyłem tytuł magistra, ale kontakt z rektorem Strzeleckim się urwał - zdradził aktor w tygodniku "Świat & Ludzie'
Od dwóch lat rektorem szkoły aktorskiej jest Wojciech Malajkat. Niestety, Malajkat podobnie jak jego poprzednik, Andrzej Strzelecki, nie widzi Olbrychskiego w tej roli. - Zostałem jak durny z tym magisterm - zwierzył się artysta.