Wideo
Pogoda
Quizy
Ślub i wesele syna Zenka Martyniuka było największym wydarzeniem medialnym minionego weekendu. Wszyscy byli ciekawi, jak będzie wyglądać para młoda oraz luksusy, którymi zostaną podjęci goście. Trzeba przyznać, że Zenek na weselu jedynaka nie oszczędzał. Po ceremonii zaślubin, która odbyła się w Grabówce goście ruszyli na imprezę do hotelu Lipowy Most. W pięknie przystrojonej sali ugoszczono ponad 200. gości. Co znalazło się na stołach?
Menu na weselu syna Zenka Martyniuka
Potrawy, którymi zajadali się goście były wyśmienite! Gospodarze zadbali o to, aby każdy znalazł coś dla siebie. Stąd też na przyjęciu pojawiła się zarówno tadycyjna kuchnia podlaska, jak i wykwintne dania w postaci grillowanych owoców morza. Goście zajadali się między innymi żeberkami, pierogami z dziczyzną, pierogami ruskimi, jak i polędwiczkami w znakomitej glazurze. Na stole deserowym znalazły się tradycyjne makowce i sękacze. W trakcie ceremonii na salę wjechał płonący prosiak. Jednak największe wrażenie na gościach zrobiły grillowane owoce morza. Ile to wszystko kosztowało?
W ofercie hotelu Lipowy Most do wyboru są cztery pakiety menu. Najtańszy pakiet to koszt 215 złotych od osoby, a najdroższy to 275 złotych za osobę. Za grillowane ośmiorniczki należało zapłacić oddzielnie. Koszt owoców morza, przygotowywanych na oczach gości to 4500 złotych. Oddzielnie należało też zapłacić za płonącego prosiaka i drink bar. Jedno jest pewne - to przyjęcie nie było tanie!
Zakoszając przekąski, goście słuchali doskonałej muzyki. Próbkę tego, jak Zenek rozgrzewał gości znajdziecie w poniższym nagraniu:
Podcasty
Playlisty tematyczne
