Po tych słowach Jan Pęczek trafił do szpitala. Wzruszające nagranie

2021-07-28 11:54

Jan Pęczek (+71 l.) nie żyje. Aktor "Barw szczęścia" i Teatru Współczesnego w Warszawie odszedł 27 lipca po ciężkiej i nieuleczalnej chorobie. Związany był nie tylko z telewizją czy teatrem. Współpracował także z Muzeum K. I. Gałczyńskiego w Praniu nad Jeziorem Nidzkim w środku Puszczy Piskiej. To właśnie dla Leśniczówki Pranie nagrał wzruszające wideo. Po tych słowach Jan Pęczek trafił do szpitala.

Łzy cisną się do oczu na pożegnanie Jana Pęczka ze sztuką. Później trafił do szpitala

i

Autor: YouTube @Leśniczówka Pranie Łzy cisną się do oczu na pożegnanie Jana Pęczka ze sztuką. Później trafił do szpitala

Jan Pęczek odszedł po długiej i wyczerpującej chorobie. Jak dowiadujemy się z wpisów jego przyjaciół i współpracowników, odszedł po ciężkiej przeprawie w walce o zdrowie. Cierpiał na nieuleczalną chorobę. Mimo to, do ostatnich chwil wykazywał się siłą i spokojem. Nawet nagłą śmierć żony przyjął z pokorą: - (...) w ostatnich miesiącach zmagań z, jak się okazało nieuleczalną chorobą, potem z niespodziewaną śmiercią żony, jego siła budziła najwyższy podziw i szacunek. Trudno przyjąć wiadomość o śmierci Przyjaciela, nawet jeśli była spodziewana i była wybawieniem, a Jasiek nie miał wrogów - napisał Maciej Englert na stronie Teatru Współczesnego. To jednak nie jedyna instytucja, w której dał się zapamiętać jako pozytywny i serdeczny człowiek. Jan Pęczek współpracował też z Leśniczówką Pranie, czyli muzeum, które skupia się na twórczości K. I. Gałczyńskiego. Jego członkowie również pożegnali swojego przyjaciela: - Miał nie tylko ciepły tembr głosu wspaniale wydobywający niuanse poetyckiej frazy, ale był też ciepłym, czułym człowiekiem. Występował w leśniczówce wielokrotnie - czytamy.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje aktor "Barw szczęścia" Jan Pęczek. Ile miał lat?

Po tych słowach Jan Pęczek trafił do szpitala. Wzruszające nagranie

Z osobistego pożegnania Jana Pęczka przez przyjaciół z Leśniczówki, dowiadujemy się, że w kwietniu trafił do szpitala. Zanim jednak poddał się leczeniu, zdążył przesłać wzruszające wideo. To interpretacja wiersza Gałczyńskiego "Księżyc z papierosem". Twórczość trafiła do muzealnej filmoteki. Dziś, w obliczu wielkiej tragedii jaką jest śmierć Jana Pęczka, wideo wyciska łzy z oczu. - W kwietniu, tuż przed pójściem do szpitala przesłał nam jeszcze swoją interpretację wiersza Gałczyńskiego "Księżyc z papierosem" do muzealnej filmoteki. Przypominamy dzisiaj to nagranie - wspominają pracownicy Muzeum K. I. Gałczyńskiego w Praniu nad Jeziorem Nidzkim w środku Puszczy Piskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Tak przyjaciele wspominają Jana Pęczka z "Barw szczęścia". Wzruszające słowa

Na filmie widzimy aktora, który recytuje wiersz "Księżyc z papierosem". Wszystko przeplatane jest obrazami natury, książki poety oraz kobiety, która przegląda zapisane strony. Nie zabrakło też podkładu muzycznego, który oddaje klimat wiersza. Oto jego fragment:

Dwa w powietrzu czerwone kółeczka, / dwoje serc zakochanych po grób / i tak się na księżycu razem mieszka, / kiedy ziemia uciekła spod stóp.

Wideo, które przygotował Jan Pęczek przed wizytą w szpitalu znajduje się niżej.

WIĘCEJ: Jan Pęczek nie żyje. Co z jego rolą w "Barwach szczęścia"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki