Przez jednych uwielbiany, przez innych potępiany. 55 lat kultowego serialu "Czterej pancerni i pies"

2021-04-18 16:42

Od premiery pierwszego odcinka serial "Czterej pancerni i pies" 9 maja minie 55 lat. Produkcja błyskawicznie zyskała rzesze fanów, ale także i zajadłych krytyków. Dlaczego nawet po latach potrafił wzbudzać kontrowersje?

Czterej pancerni i pies

i

Autor: ARCHIWUM Czterej pancerni i pies
Muzeum "Dom PRL-u" w Toruniu

Ponad pół wieku temu polscy widzowie po raz pierwszy mogli zobaczyć historię słynnej już dziś załogi czołgu T-35, zwanego Rudym. Pełne przygód losy Janka (Janusz Gajos), Gustlika (Franciszek Pieczka), Grigorija (Włodzimierz Press) i Czereśniaka (Wiesław Gołas) oraz ich wiernego czworonożnego towarzysza Szarika stały się jednym z największych hitów lat 60. w polskiej telewizji. Była to jedna z pierwszych produkcji w PRL-u, która nie ukazywała realiów II wojny światowej z pewnym dystansem. Głównym postaciom nie brakowało na froncie odwagi, a nawet humoru, czym z miejsca podbili serca widzów.

Skalę sukcesu serialu pokazuje ogromna popularność, którą zyskali aktorzy grający główne role. Niewątpliwie największą zyskał początkujący wówczas aktor Janusz Gajos, który do tego stopnia zaczął być przez widzów utożsamiany z serialowym Jankiem Kosem, że zaczął się obawiać końca swojej aktorskiej kariery, przekonany, że zaszufladkowanie pozbawi go propozycji innych ról. Po emisji serialu status prawdziwej gwiazdy zyskała też serialowa sanitariuszka Marusia czyli Pola Raksa. Zainteresowanie jej osobą stało się tak wielkie, że z czasem aktorka podjęła decyzję o zupełnym wycofaniu się z życia publicznego.

Janusz Gajos

i

Autor: archiwum se.pl Janusz Gajos. Rola Janka Kosa w kultowym już dziś serialu “Czterj pancerni I pies” dąła mu sławę, ale wiele lat musiał czekać na rolę, która pomoże mu zerwać z wizerunkiem przystojnego żołnietza.

Nie wszystkim jednak obraz II wojny światowej przedstawiony w serialu przypadł do gustu. Wielu zarzucało twórcom serialu komunistyczną propagandę i pokazywanie fałszywego obrazu polskiej historii. Nie było w nim żadnej wzmianki na temat agresji Sowietów czy NKWD. Eksponuje się tutaj za to aspekt przyjaźni polsko-radzieckiej. Z tego powodu w 2006 r. domagano się nawet zdjęcia serialu z anteny. Ostatecznie dwa lata później postanowiono jego emisję poprzedzić naukowym komentarzem, który miał na celu objaśniać historyczne tło serialowej historii. Dla większości widzów po upadku komunizmu propagandowy wydźwięk serialu stał się jednak już tylko echem przeszłości i nadal chętnie do niego wracają, nie traktując go jako lekcji historii, ale po prostu dobrą rozrywkę.

Emisja w TV:

Czterej pancerni i pies

sobota 16.05 Kino Polska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki