Racewicz w żałobie. "Teraz już wiesz jak tam jest. Pozdrów, proszę, Janosika"

2019-02-18 10:02

Joanna Racewicz (46 l.) jest pogrążona w żałobie. Dziennikarka we wzruszających słowach poinformowała w sieci o śmierci przyjaciela.

Joanna Racewicz

i

Autor: AKPA

Tomasz Alber zmarł 17 lutego 2019 roku. O śmierci mężczyzny poinformowano na profilu facebookowym prowadzonej przez niego agencji. We wzruszającym wpisie managera gwiazd pożegnała jego przyjaciółka - Joanna Racewicz:

- Tomasz Alber. Mąż, Tata, Przyjaciel. Dobry Człowiek. Z tysiącem pomysłów na minutę, dystansem do świata, z wiecznie zajętym telefonem i talentem do śpiewania, jak Krzysztof Krawczyk. Kochał życie, piłkę nożną i artystów, którymi się zajmował. Takiego Cię zapamiętam, Alberu. Z wyprawy do Doliny Stążyskiej. W moich okularach, skaczącego po kamieniach w strumieniu. Donata, pamiętasz?
Całym sercem z Rodziną. Gusia, Jula, Nela... Przed Wami długa, ciemna noc. Przytulam najczulej. I ciepło myślę o każdym, kto dziś po Nim płacze. Teraz już wiesz, Alberu, jak Tam jest. Pozdrów, proszę, Janosika. Uściskaj Go od nas i powiedz, że tu na ziemi też jest życie po życiu - napisała Joanna Racewicz (zachowano oryginalną pisownię).

Kim był Tomasz Alber?

Tomasz Alber był właścicielem firmy Albert Production zajmującej się produkcją telewizyjną i teatralną oraz opieką nad artystami. Podopiecznymi mężczyzny byli: Piotr Bałtroczyk, Kabaret Młodych Panów, Cezary Pazura. Alber od lat przyjaźnił się z Joanną Racewicz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki