– Ja bardzo rzadko chodzę na takie imprezy. Nie czuję się tam dobrze. Tam, gdzie mogę przyjść zawodowo, to jestem. A tam, gdzie mogę przyjść prywatnie, to przyjeżdżam z narzeczoną, pobawimy się, pogadamy i pojedziemy – wyznał w rozmowie z JastrzabPost.
Jednak gdy zapytano go o plany ślubne, nabrał wody w usta. – Na ten temat nie mogę nic powiedzieć. Umawialiśmy się, że jak będziemy pewne rzeczy ogłaszać, to na pewno powiemy. Na razie tak na luzie. Wszystko w swoim czasie. Nic jeszcze nie wiadomo tak naprawdę, ale trzeba być dobrej myśli – dodał.