Rodowicz walczyła z wiatrem [GALERIA]

Przed czwartkowymi warunkami pogodowymi przestrzegał IMGW, a także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Maryla Rodowicz najwyraźniej tego nie słyszała. Tuż przed huraganem postanowiła wybrać się na zakupy do jednego z marketów w podwarszawskim Konstancinie. W momencie kiedy wybierała mięso i inne produkty spożywcze, na dworze rozszalał się wiatr. Artystka ledwo wyszła ze sklepu. Wichura rozwiewała na wszystkie strony włosy artystki i targała falbanami jej sukienki. Pani Maryla z trudem dopchała do samochodu wózek z zakupami i otworzyła bagażnik samochodu, do którego z trudnością wsadziła zakupy. Ale gdy to się wreszcie udało, wróciła do domu, by upiec swoją ulubioną pieczeń. Potem z pewnością zajęła się rozczesywaniem swoich pięknych blond włosów, które z pewnością splątały się na wietrze.

7 zdjęć