Skandal w "Big Brotherze"! Uczestnik mówi o GWAŁCIE

2019-04-29 18:00

Oleh Riaszeńczew, 20-letni uczestnik "Big Brothera, z pochodzenia Ukrainiec, zaszokował widzów ogłaszając, że po wyjściu z programu będzie uprawiał seks z jedną z uczestniczek i nawet nie zapyta jej o zgodę. Nie brakuje ostrych komentarzy i domagania się od produkcji usunięcia Oleha z show.

Oleh Riaszeńczew

i

Autor: mat. pras. Oleh Riaszeńczew

W ostatnich dniach w programie "Big Brother" robi się coraz bardziej namiętnie. Uczestnicy po ponad miesiącu spędzonym razem w domu flirtują, przytulają się, a jeszcze inni planują seks. Jednak o swoich planach nie mają zamiaru informować tej drugiej osoby, która miałaby uczestniczyć w stosunku.

Na jedną z grup programu na Facebooku trafiło nagranie z Player.pl, na którym Oleh jest pytany przez Kubę, czy po programie "spróbuje pie*dolnąć Madzię".

Oleh nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią. A powinien.

"W sensie próbował... Pie*dolnę! Co ja, mam pytać? Facet nie pyta" - powiedział zadowolony z siebie chłopak.

Jego wypowiedź wyraźnie ucieszyła Kubę, który aż przyklasnął koledze. Ale widzowie są w szoku. Nie brakuje dziesiątek komentarzy oburzonych ludzi, według których Oleh wyraźnie przekroczył granice dobrego smaku, a jego słowa otarły się o zapowiedź gwałtu. Bardzo trudno odebrać słowa o seksie wbrew czyjejś woli jako zabawny żart.

Za podobne zachowanie, kilka tygodni temu Maciek został usunięty z programu. Groził wtedy Łukaszowi. 

Big Brother. Gdzie jest dom Wielkiego Brata? [MAPA]

"Roz****e mu łeb jak wyjdę z programu. Naprawdę jak go spotkam na jakimś finale, wy****e mu w ryj" - powiedział, a za te słowa szybko spotkała go kara.

Czym słowa Oleha różniły się od zachowania Maćka?

Stacja TVN na razie nie odpowiedziała na nasze pytanie o konsekwencje, jakie zostaną wyciągnięte wobec Oleha. Czekamy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki