Syn Martyniuka rozsierdził nauczycieli. Co on wygaduje?!

2019-06-03 13:54

Można odnieść wrażenie, że Daniel Martyniuk (30 l.), syn Zenka, ma dwie twarze. Mimo że ostatnio Martyniuk junior próbuje naprawić nadwątlone relacje rodzinne, to zdarza mu się wygłaszać co najmniej dyskusyjne poglądy.

Daniel Martyniuk nie lubi szkoły

i

Autor: Instagram

Miniony rok był bardzo ciężki dla Daniela Martyniuka. Początkowo nic nie zapowiadała zbliżającego się dramatu: chłopak wziął ślub z Eweliną, która wkrótce urodziła mu pierworodnego syna. Niestety, w okolicach Bożego Narodzenia małżeńskie szczęście Martyniuka prysło.

ZOBACZ: Syn Zenka Martyniuka uciekł sprzed ołtarza? Daniel rozstał się z ukochaną

Ostatnio Daniel robi wiele, by naprawić stare błędy. Znów zbliżył się do żony i synka, podobno myśli o zmianie środowiska i przeprowadzce. Czasem powie jednak coś, co nie do końca wygląda na przemyślane… Właśnie postanowił skrytykować system edukacji. Cóż, nauczycielom na pewno nie zrobi się miło po ty, co powiedział im Martyniuk.

- Powiem wam, że w szkołach nigdy niczego się nie nauczycie. Teraz nawet nie ma lekcji historii, także nie wiem, po co tam chodzić – mówił na Instagramie. Matematyka to jest dodawanie, odejmowanie, dzielenie i mnożenie. A za resztę podziękuję. Resztę można sobie doczytać w książce, wzór podstawić.

Daniel wolałby, żeby młodzi ludzie kształcili się podróżując, a nie siedząc w szkolnych ławach: -Podróżując, dowiecie się wszystkiego o całym świecie. Każdy kraj kształci inaczej – zakończył swój wywód.

Zgadzacie się z nim?

Syn Zenka Martyniuka był prześladowany w szkole

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki