W programie "Dancing With the Stars. Taniec z Gwiazdami" zachwycała urodą, tanecznym talentem i otwartością wobec innych uczestników, produkcji czy dziennikarzy. W treningi wkładała całe swoje serce, co widać było później w jej tańcach. Dostarczyła nam mnóstwa wzruszeń. – Twój taniec jest najpiękniejszym prezentem dla widzów – powiedziała surowa zazwyczaj Czarna Mamba. Trudno się więc dziwić, że gdy ogłoszono wyniki, Sandra nie była w stanie powstrzymać łez.
- Tak, płakałam. Wybiegłam ze studia i nie chciałam z nikim rozmawiać – przyznała piękna modelka – Ale to nie było dlatego, że nie potrafiłam znieść tego, że przegrałam, tylko ja naprawdę pokochałam ten program, tych ludzi, z którymi pracowałam. To była czysta przyjemność przychodzić rano do studia, śmiać się z produkcją. Ja płakałam za ludźmi – wyznała Sandra kilka dni później w wywiadzie. Okazuje się, że również, że mieszkająca na stałe w Stanach Zjednoczonych modelka, smuci się na samą myśl o opuszczeniu ojczyzny.
- Ja po prostu nie chcę stąd wylatywać, a koniec tej przygody oznacza, że będę musiała wracać do domu. Nigdy nie spędziłam w Polsce tyle czasu – opowiadała Kubicka. Cóż, pozostaje nam trzymać kciuki, by Sandra zaangażowała się w kolejny projekt w Polsce i została z nami na dobre.
FINAŁ "DANCING WITH THE STARS. TANIEC Z GWIAZDAMI" już w najbliższy piątek o godz.20:05 w Telewizji Polsat.