Tygrys! Wybij mi zęby! Dobra!

2008-02-11 20:08

Janek Pluta (55 l.) z zespołu KOMBII wskoczył w bokserskie łaszki i skatował worek treningowy. Po czym sam nieźle oberwał... Ale to najwyraźniej nie nauczyło go rozumu. - Teraz mam ochotę dokopać Michalczewskiemu!

Janek Pluta z całych sił boksował z trenerem Andrzejem Gmitrukiem (57 l.). Dostał łomot, ale nawet sińce i podbite oko nie zniechęciły artysty. - Jest szybki, zwinny, zadaje perfekcyjne ciosy. To nieoszlifowany diament - podsumował go trener. Po takim ostrym treningu i sprawdzeniu swoich sił Pluta nie boi się już niczego. Nawet wymiany ciosów z Michalczewskim czy Gołotą.

- Właśnie jestem przed leczeniem zębów. Mam do zrobienia jedynkę, więc niczego się nie boję. A Michalczewskiego rozłożę na łopatki - śmieje się Pluta.

Dariusz Michalczewski (40 l.) z ochotą przystał na tę nieco dziwaczną propozycję. Zapowiedział, że zrobi to, mimo przyjaźni z Jankiem.

- Jak bardzo chce, to mu ten ząb wybiję, mogę nawet obić wątrobę - zapewnia, ale dodaje szybko: - Co prawda mam stracha. Bo gdyby Janek zamienił pałeczki od perkusji na dwa kije bejsbolowe, to byłoby ze mną cienko.

Jan Pluta odważnie przekonuje, że potrafi się bić i Michalczewski mu niegroźny.

- W życiu stoczyłem dwie ważne walki. Pierwszą o kobietę, która później została moją żoną, a drugą z bramkarzem, który mnie nie rozpoznał i nie chciał wpuścić na koncert - wspomina artysta. - Nie da się też ukryć, że na co dzień również prowadzimy pewną walkę - mówi górnolotnie Pluta.

Z niecierpliwością czekamy na ten bokserski pojedynek, który może się okazać hitem roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki