Znana aktorka ma problem z wychowaniem dziecka? Pomogła nietypowa metoda

2020-02-23 11:13

Znana aktorka ma problem z wychowaniem dziecka? Wyznała, że wszystkiemu winny jest listonosz! Jednak co zrobiła żeby maleństwo nie dokazywało? Podzieliła się z internautami nietypową metodą. Dobrą radę koleżanki "po fachu", zastosowała w pociągu.

Znana aktorka ma problem z dzieckiem? Wszystko przez listonosza

i

Autor: AKPA

Olga Frycz, to młoda mama. Wieść o ciąży gwiazdy, obiegła media kilka lat temu. Choć ostatni czas nie był dla aktorki zbyt łatwy, bo rozstała się z partnerem, radzi sobie świetnie jako mama. Jednak tego dnia nie wszystko poszło po jej myśli. Postanowiła wybrać się w podróż pociągiem: - W drodze na dworzec w moje dziecko wstąpił demon. Była „marudna” (delikatnie mówiąc). W kolejce po bilet ludzie patrzyli na mnie z politowaniem.Sytuacja była na tyle poważna, że już nawet czupaczups truskawkowy nie dawał rady. Na peronie tłum ludzi, ja z wózkiem i drącym się dzieckiem stałam w krótkim rękawku wyrozbierana bo zły nastrój córki sprawił, że zimne poty mnie oblały - wyznała szczerze swoim obserwatorom.

Na zły nastrój Helenki, pomogła nietypowa metoda! Na szczęście, spotkała dobrą znajomą, koleżankę "po fachu": - Podeszła Ona - Adrianna Biedrzyńska i mnie bladą, z opuchniętymi oczami wyściskała. Szybko zapytała :„A gdzie to dziecko ma...(tu zbladłam jeszcze bardziej bo czapeczki dziecko nie miało już na głowie przyznać muszę)... czerwoną kokardkę”? No a ja na to, że nie ma czerwonej kokardki ale ma różowy kombinezon - żartowała Frycz.

ZOBACZ: Dramat Olgi Frycz. Poważnie zachorowała tuż przed świętami

Biedrzyńska wyjaśniła, że czerwona kokardka przewiązana na wózku ma ukryty i bardzo ważny cel: - Dziecko płakać przestało w jednym momencie i przespało dwie godziny w pociągu (...) Czerwona kokardka i intensywność jej koloru ma przyciągać wzrok jako pierwsza przez co osoba z urocznymi oczami spogląda najpierw na nią i tam zostawia urok, po czym może bezpiecznie spojrzeć na dziecko .... już teraz sobie przypomniałam, że rano przed wyjazdem na dworzec przyszedł do nas listonosz i przyniósł listy z zarządu dróg miejskich i ze skarbówki. Następnym razem najpierw przez lekko uchylone drzwi pomacham mu przed nosem kokardką. 

Wyświetl ten post na Instagramie.
??‍♀️W drodze na dworzec w moje dziecko wstąpił demon.Była „marudna” (delikatnie mówiąc). W kolejce po bilet ludzie patrzyli na mnie z politowaniem.Sytuacja była na tyle poważna, że już nawet czupaczups truskawkowy nie dawał rady. Na peronie tłum ludzi, ja z wózkiem i drącym się dzieckiem stałam w krótkim rękawku wyrozbierana bo zły nastrój córki sprawił, że zimne poty mnie oblały.Byłam zawstydzona i zażenowana,że ni w ząb ni w oko nie umiałam sobie poradzić z moim bąbąbąbelkiem.Wstyd na cały centralny. A niby taka @toja_mama paniusia od dziecka specjalistka psia mać. I nagle podeszła Ona -Adrianna Biedrzyńska i mnie bladą, z opuchniętymi oczami wyściskała. Szybko zapytała :„A gdzie to dziecko ma...(tu zbladłam jeszcze bardziej bo czapeczki dziecko nie miało już na głowie przyznać muszę)... czerwoną kokardkę”? No a ja na to, że nie ma czerwonej kokardki ale ma różowy kombinezon ...co za idiotyczna odpowiedź. Nie skumałam o co chodzi z kokardką.Adrianna wyciągnęła z torby czerwoną wstążkę i zawiązała kokardę na wózku. Dziecko płakać przestało w jednym momencie i przespało dwie godziny w pociągu.Uwielbiam tę kobietę, aktorkę. To wspaniały człowiek z niesamowicie dobrą energią. Adrianna powiedziała,że ludzie nas zjedzą za te zabobony,że wezmą za wariatki, ale w takich sytuacjach ja wierze w cuda i jeśli nawet Adrianna miałaby wykonać wokół wózka jakiś transowy taniec to chętnie bym się przyłączyła byleby tylko nastała cisza. Czerwona kokardka i intensywność jej koloru ma przyciągać wzrok jako pierwsza przez co osoba z urocznymi oczami spogląda najpierw na nią i tam zostawia urok, po czym może bezpiecznie spojrzeć na dziecko .... już teraz sobie przypomniałam, że rano przed wyjazdem na dworzec przyszedł do nas listonosz i przyniósł listy z zarządu dróg miejskich i ze skarbówki. Następnym razem najpierw przez lekko uchylone drzwi pomacham mu przed nosem kokardką. Ps. Oczywiście powiedziałam Adrianie, że kocham ją między innymi za role Ewy w filmie „Nad rzeką której nie ma” ❤️ ? Porozmawiałyśmy również o dzierganiu i wyszywaniu (czyli naszym wspólnym hobby) oraz o jej spektaklu „Kobieta idealna” ,który grają dziś w Świdnicy ? @adrianna_biedrzynska ??‍♂️ Post udostępniony przez Olga Frycz (@tojafrycz)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki