- Mania narysowała dziś tysiąc laurek bo to „urodziny naszej rodziny”, a Ela uznała chyba, że to Sylwester, patrząc po tym, kiedy udało mi się ją położyć… :) Dobrze, że wczoraj mieliśmy moment dla siebie, dobry film na Netfliksie, wino które piliśmy na weselny brunch tamtego dnia, no i czipsy… Szaleństwa młodych (to o żonie) rodziców :) To jest cud, że się spotkaliśmy, że idziemy razem - napisał z okazji 7. rocznicy ślubu Szymon Hołownia