Ireneusz Raś Borys Budka

i

Autor: Łukasz Gągulski/Super Express(2)

Aborcja wciąż dzieli PO. Raś dla „SE”: To jest dylemat Budki

2021-03-20 10:21

Nie jest tajemnicą, że Platforma Obywatelska podzielona jest ws. aborcji. Partyjni konserwatyści niechętnie przyjęli stanowisko zarządu PO, który opowiedział się za dopuszczalnością aborcji do 12. tygodnia ciąży. Okazuje się jednak, że nawet wśród samych konserwatystów nie ma zgody, co do tego, czy stanowisko zarządu traktować jako stanowisko całej partii czy jedynie jako punkt wyjścia do dyskusji. Tę pierwszą opinię podziela poseł Czesław Mroczek, innego zdania jest Ireneusz Raś czy Paweł Zalewski. – To naginanie statutu Platformy, a przecież nie chodzi o to, żeby dawać taki przykład – mówi „SE” Raś.

Zarząd Platformy Obywatelskiej ogłosił stanowisko ws. aborcji podczas konferencji 18 lutego br. Opowiedział się w nim za legalnością przerywania ciąży do 12. tygodnia. Ostateczną decyzję PO chciałaby pozostawić kobiecie, ale po konsultacjach z lekarzem i psychologiem.

Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiali się konserwatywni politycy PO, którzy do zarządu, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji, wysłali list, w którym opowiedzieli się za kompromisem aborcyjnym z 1993 r. Nie wykluczali również ogłoszenia referendum w tej sprawie.

Nie przegap: 

- Leszek Miller się wściekł! Padły przerażające słowa, „Poderżnę panu gardło”

- Kto zastąpi Bodnara? Ikonowicz dla "SE": RPO ma walczyć o ludzi, a nie o władzę

Reprezentantem konserwatystów w zarządzie partii jest poseł Czesław Mroczek, który dziś twierdzi, że stanowisko zarządu, choć się z nim nie zgadza, uznaje za stanowisko partii. Żadnych dalszych rozmów w tej sprawie nie przewiduje.

– Stanowisko Platformy jest jasne, zostało zaprezentowane i nie zmieniło się od posiedzenia zarządu – mówi „SE” Mroczek.

– Dopuszcza się w Platformie inny pogląd w tej sprawie i nie zobowiązuje się nikogo do dyscypliny. To już jest nasz program – dodaje.

Innego zdania jest poseł Paweł Zalewski, który od początku przekonuje, że w tej sprawie wypowiedzieć musi się Krajowa Konwencja Platformy. Co mówi statut Platformy Obywatelskiej? W § 57 czytamy, że to do Konwencji należy: „określanie zasad ideowych oraz kierunków strategii politycznej Platformy”. Jakie kompetencje ma zarząd? Kieruje bieżącą działalnością PO, w szczególności przez: „zajmowanie stanowisk w sprawach będących przedmiotem zainteresowania Platformy”.

– Musimy być partią, która stosuje się do własnego prawa. Nie możemy lekceważyć własnego prawa, jeżeli chcemy budować rządy prawa w Polsce – tłumaczy poseł.

– To jest sprawa tak ważna, że musimy przeprowadzić wewnętrzną dyskusję i przyjąć stanowisko zgodnie ze statutem. Stanowisko zarządu traktuję jako propozycję na Konwencji – dodaje.

– Deklaracja ideowa PO z 2001 r. obejmuje kompromis aborcyjny. Nie może być tak, że zarząd przyjmuje wiążące dla partii stanowisko sprzeczne z deklaracją ideową. I nie może być tak, że organ niższego rzędu uzurpuje sobie kompetencje organu wyższego rzędu – podkreśla Zalewski.

Stanowisko Zalewskiego podziela poseł Ireneusz Raś.

– W tej kwestii przyznaję rację posłowi Zalewskiemu. To naginanie statutu Platformy, a przecież nie chodzi o to, żeby dawać taki przykład – mówi nam Raś. Poseł wprost odnosi się również do postawy lidera PO Borysa Budki.

– Kto jak kto, ale Borys Budka, który wypowiada się jako ekspert w sprawach formalnych i każdego dnia domaga się, żeby przestrzegać prawa, przestrzegać procedur, powinien zacząć od siebie. Wiem, że Borys Budka to rozumie i to jest jego dylemat – mówi.

Czy Raś zawiedziony jest postawą Mroczka?

– Poseł Mroczek przyjmuje to, ale się nie cieszy. Na zarządzie głosował przeciw. Można przyjąć i się nie cieszyć, ale ja w tej kwestii będę stał na stanowisku walki o powrót do kompromisu – komentuje.

Można spodziewać się, że ta sprawa będzie jeszcze wracać, zwłaszcza że prace kończy zespół pod przewodnictwem Tomasza Siemoniaka, który ma wypracować nową deklarację ideową PO.

Super Raport 19.03 (Goście: Adam Bielan - eurodeputowany, Porozumienie oraz dr Mirosław Oczkoś - ekspert ds. wizerunku), Sedno Sprawy: Filip Dreger