Agata Duda ma tylko jednego brata, dużo od siebie młodszego Jakuba Kornhausera. Szwagier prezydenta Dudy jest znanym poetą, który ma na swoim koncie Nagrodę im. Wisławy Szymborskiej. Ostatni brat pierwszej damy gościł w programie "Wiersz na poniedziałek". Opowiadał o tym, jak spędził czas tzw. narodowej kwarantanny, czyli okres, w którym przez epidemię koronawirusa, Polacy musieli zostać w domach. Z tego powodu wiele osób zrezygnowało nawet na wielkanocne wyjazdy do bliskich. - Okres odosobnienia oznaczał dla mnie w dużej mierze czas na rowerowe trasy, chodzenie po górach. Bo nie do końca, powiem szczerze, stosowałem się do wezwań o zostania w domu - i jak uściślił wybierał wypady w Polskę, ale miało to swój urok, bo nikogo w wielu miejscach nie było. - Miałem trochę przyjemności z tego nieprzyjemnego czasu.
ZOBACZ: Ojciec Agaty Dudy przerywa milczenie! BARDZO ważna sprawa
Przy okazji brat Agaty Dudy opowiedział o relacjach rodzinnych, jak stwierdził w czasie epidemii bał się o rodziców: - Ta nieprzyjemność wiązała się z niemożliwością czy strachem przed kontaktem z najbliższymi, moimi rodzicami, którzy mieszkają w tym samym mieście. Mieszkają 15 minut ode mnie, miałem duże wątpliwości, które przeradzały się w rodzaju zupełnej izolacji od kontaktów z rodzicami. W związku z tym, że jestem wystawiony potencjalnie na działanie wirusa, to nie chciałbym im tego przekazać. O ile nie brakowało mi codziennych rytuałów..., o tyle najbliższa z możliwych więzi została zachwiana - ocenił szczerze. Dodał, że trudno mu było się do nowego stanu przekonać. Co więcej, nadal ma trudności z przestawieniem się w związku z poluzowaniem obostrzeń.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Młody Kornhauser został też zapytany o ojca, z którym ma szczególną więź. Jak stwierdziła prowadząca rozmowę musi być dla niego wyjątkowo trudna sytuacja tzw. nowej rzeczywistości, bo obaj z ojcem są bardzo zżyci : - Tak się złożyło, że w ostatnich tygodniach czy miesiącach, tata w fatalny sposób miał mało przyjemne przygody z chorobami, które zaprowadziły go do szpitala. Na szczęście nie tego, w którym byli pacjenci z koronawirusem, a właściwie koronawirus jako taki. Sama wizyta w szpitalu, w dzisiejszych czasach wywołuje dreszcze na plecach. (...) choroba taty, która pojawiła się nagle, została odsunięta, a dodatkowe nieprzyjemności się nie pojawiły - zdradził.
CZYTAJ: Brat Agaty Dudy GORZKO o szwagrze: Jestem ROZCZAROWANY jego prezydenturą