Sąd

i

Autor: SHUTTERSTOCK Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces Roberta Z. oskarżonego o próbę zabójstwa żony i teścia.

Brutalny mord na 3-latku. Jest decyzja Sądu Najwyższego

2022-01-21 17:06

Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie makabrycznej zbrodni popełnionej na 3-letnim Nikosiu z Wieruszowa. W 2017 r. 26-letni Portugalczyk Steve V. zgwałcił i zakatował na śmierć niespełna 3-letniego Nikosia. Gdy maluch trafił do szpitala, było za późno na ratunek. Zdaniem prokuratora generalnego, wyrok 15 lat więzienia za bestialski mord był za niski.

O dramacie Nikosia przez kilka dni mówiła cała Polska. Niewielu jednak wie, jak sprawy potoczyły się dalej. 

Steve V. został oskarżony o fizyczne znęcanie się nad chłopcem oraz o jego zgwałcenie i zabójstwo w dniu 29 września 2017 roku. Jak wskazano w akcie oskarżenia: "mężczyzna uderzył małoletniego ze znaczną siłą w głowę i doprowadził go do obcowania płciowego. Swoim zachowaniem oskarżony spowodował liczne obrażenia u dziecka, w tym rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe skutkujące ostrym masywnym krwiakiem oraz złamaniem w obrębie kości pokrywy czaszki, które doprowadziły do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i śmierci chłopca". Oskarżyciel dodał, że sprawca w momencie czynu był pod wpływem środków odurzających, które to znaleziono w jego posiadaniu. 

18 lutego 2019 r. sąd w Sieradzu wydał wyrok. 25 lat więzienia z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po odbyciu co najmniej 20 lat. Sąd i tak okazał się być łagodniejszy od prokuratury, która domagała się dożywotniej izolacji Steve'a V. w więzieniu. Sąd Okręgowy w Sieradzu zmienił jednak kwalifikację czynu z zabójstwa na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią oraz zgwałcenia chłopca. 

Od wyroku odwołały się obie strony. 

W styczniu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi złagodził sprawcy karę do 15 lat pozbawienia wolności i uchylił orzeczenie dotyczące warunkowego przedterminowego zwolnienia. Ponadto orzekł na rzecz matki dziecka zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 100 tys. zł.

Prokurator Generalny zakwestionował wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w zakresie orzeczenia o karze, uznając ją za rażąco niewspółmierną do popełnionej przez sprawcę zbrodni. Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego jego zastępca prok. Robert Hernand złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego.

„W kasacji wskazano, że sąd II instancji nie dokonał oceny zachowania oskarżonego z perspektywy wszystkich dyrektyw sądowego wymiaru kary, nadając przy tym nadmiernie znaczenia jego zachowaniu po popełnionej zbrodni. Sąd uznał bowiem za okoliczność łagodzącą to, że po popełnionej zbrodni sprawca telefonicznie powiadomił matkę dziecka o złym stanie zdrowia chłopca, a także towarzyszył jej w szpitalu, do którego przewiezione zostało dziecko w stanie krytycznym” – poinformowała Prokuratura Krajowa.

„Tym samym sąd umniejszył w sposób nieuzasadniony znaczenie przesłanek związanych z czynem i osobą samego sprawcy, które wskazywały na celowość wymierzenia mu kary 25 lat pozbawienia wolności” – podała PK.

W kasacji zwrócono uwagę na to, że sprawca działał z wyjątkowo niskich pobudek i z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, mającej na celu wyłącznie zaspokojenie własnego popędu płciowego, poszukiwanie nowych bodźców i zwiększenie doznań, przy braku zaburzeń preferencji seksualnych.

Zaznaczono, że sąd pominął wynikające z opinii psychiatrycznej, psychologicznej i seksuologicznej wnioski wskazujące na stwierdzone u sprawcy „symptomy osobowości psychopatycznej, egocentryzmu, egoizmu, problemy z kontrolowaniem zachowań agresywnych, powierzchowne relacje z innymi ludźmi, tendencję do instrumentalnego traktowania kobiet, także w aspekcie zaspokajania swoich potrzeb seksualnych”.

– Ponadto u Steve’a V. stwierdzono zaburzenia w sferze popędowej w zakresie nadmiernego popędu seksualnego. Zaburzenia te objawiają się w zachowaniach agresywnych w razie odmowy realizacji czynności seksualnych, braku zahamowań moralnych, impulsywności, manipulowaniu, dominacji, zaburzeniach zdolności do kontroli zachowań popędowych. Zdaniem biegłych psychopatyczne cechy osobowości, w połączeniu z nadmiernym popędem płciowym i upodobaniami w zakresie preferencji seksualnych oraz skłonnością do ich realizacji, stwarzają bardzo wysokie ryzyko ponowienia czynu, popełnionego z elementami sadyzmu – poinformowała Prokuratura Krajowa.

W piątek PK przekazała, że Sąd Najwyższy uwzględnił kasację prokuratora generalnego w sprawie. „Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi II instancji. Ponadto na wniosek prokuratora sąd orzekł wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy” – poinformowano

Nasi Partnerzy polecają