Politycy, dziennikarze i artyści
Pod listem do Federacji Rosyjskiej widnieje 112 nazwisk. Wśród nich znajdujemy m.in.: poetkę Katarzynę Boruń-Jagodzińską, Zbigniewa Janasa – działacza opozycji w PRL, byłego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza, byłego ministra obrony narodowej Janusza Onyszkiewicza i publicystę Piotra Semkę. Wśród sygnatariuszy listy są też aktorzy: Maja Komorowska, Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Seweryn i Grażyna Wolszczak.
Kolejny dzień wojny. Relacja na żywo
– My, działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z powodów politycznych w komunistycznej Polsce będącej częścią bloku wschodniego do 1989 roku, oraz my, osoby wspierające dziedzictwo opozycji antykomunistycznej, apelujemy: nie próbujcie siłą zbrojną zawracać historii. Wycofajcie swoje wojska z niepodległej i demokratycznej Ukrainy. Przez wiele lat walczyliśmy z opresyjnym systemem totalitarnym o wolne słowo, prawa obywatelskie, wolność, demokrację i niepodległość – czytamy w liście do rosyjskich władz.
Nie ma powrotu do niewoli
– Marzyliśmy o wolnym świecie bez wojen. I wywalczyliśmy ! W 1989 roku zaczęliśmy właśnie budować wolną, demokratyczną i niepodległą Rzeczpospolitą Polską. W innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej także się udało dokonać historycznych zmian: runął mur berliński i wiele spośród tych krajów zaczęło budować demokratyczną państwowość, w tym również Rosja – piszą działacze i artyści.
Gen. Skrzypczak ostrzega: Putin urządza holokaust ukraińskim dzieciom
– Gdy obecnie widzimy, jak Federacja Rosyjska zaczęła masową zbrojną inwazję, popełniając zbrodnię agresji, łamiąc Kartę Narodów Zjednoczonych i własne zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainy, jesteśmy wstrząśnięci i przestrzegamy: nie ma powrotu do epoki niewoli, imperiów, bloków i stref wpływów. Nie przywróci jej napaść na sąsiedni kraj, zabijanie jego obywateli, strzelanie do domów mieszkalnych, szpitali, przedszkoli i szkół, bombardowanie miast i wiosek, a do tego szantażowanie całego Wolnego Świata bronią jądrową, gdy plany szybkiego podboju Ukrainy zawiodły. Ta wojna, pełna zbrodni wojennych, to droga donikąd – tymi słowami kończy się list otwarty.