Były szef Trybunału Konstytucyjnego udzielił wywiadu „Dziennikowi Gazecie Prawnej”. Na pytanie o kobiety protestujące przeciwko zaostrzaniu przepisów aborcyjnych odpowiedział: – Jako obywatel patrzę na to z obrzydzeniem, jako katolik ze smutkiem.
Powiedział też, że manifestantki to taka sama hołota, jaką widać było na ulicach francuskich czy amerykańskich miast. Później nazwał protestantów „awanturnikami”. Jego zdaniem protesty są niezrozumiałe. – Ci ludzie (…) eskalują konflikt i prowadzą do anarchizacji życia, to niedopuszczalne – oburzył się Rzepliński.
Były prezes TK podkreślił również, że nie aprobuje protestów pod domem szefa PiS. – Mogę się z nim nie zgadzać (…) ale gdyby życie pana Jarosława było zagrożone, to stanąłbym w jego obronie – dodał Rzepliński. ABR