Grzegorz Braun

i

Autor: Marcin Smulczynski/Super Express, Beata Olejarka/Super Express

Szybka reakcja sejmowych władz. Braun dostał najwyższą karę. Jego portfel mocno to odczuje!

2021-09-16 22:43

Grzegorz Braun w trakcie dzisiejszej debaty w Sejmie o strajku pracowników medycznych zaatakował Adam Niedzielskiego. Poseł Konfederacji zwrócił się do ministra zdrowia słowami "będziesz pan wisiał". Polityk został wykluczony z obrad, a w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat zachowania Brauna. Jakie konsekwencje mogą grozić politykowi związanemu z Konfederacją za groźby pod adresem Niedzielskiego?

Podczas dzisiejszych obrad Sejmu opozycja zarzucała Adamowi Niedzielskiemu doprowadzenie do sytuacji, w której medycy protestują na ulicy. Szef resortu zdrowia odpierał zarzuty pod swoim adresem. Jednak napięcie sięgnęło zenitu, gdy głos zabrał poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który rozwścieczony zwrócił się do Niedzielskiego. – Ludzie, którzy odpowiadają za tę sytuację, są zbrodniarzami wojennymi. Będziesz pan wisiał – krzyczał wyraźnie poirytowany Braun. 

Słowa Brauna wywołały lawinę komentarzy. Wielu polityków wykazało dezaprobatę wobec zachowania i postawy posła Konfederacji. W rozmowie z "SE" była wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej prof. Joanna Senyszyn stwierdziła, że Braun przesadził i powinien liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami. Była posłanka nie kryła oburzenia wywołanego słowami polityka Konfederacji. - Jest to wypowiedź skandaliczna, ale poseł Braun słynie z tego, że lubi szokować. W ten sposób potwierdza swoje istnienie, bo cała Polska o nim mówi. Tylko w tych kategoriach można tę wypowiedź rozpatrywać. Ja nie traktuję tego jako grożenie śmiercią, bo to by oznaczało, że traktujemy to co mówi poseł Braun poważnie. To są takie wypowiedzi o charakterze retorycznym. Często ludzie w życiu codziennym mówią: "zabiję Cię", a tego nie robią. Są posłowie i członkowie rządu, którzy robią o wiele więcej złych rzeczy, niż tylko wypowiadanie nieoczekiwanych i głupich słów - stwierdziła. Wtórował jej polityk związany z kołem poselskim Polskie Sprawy, Paweł Szramka. - Mam wrażenie, że niektórzy posłowie odrywają się od rzeczywistości. Może nawet w momencie kiedy stają przy mównicy sejmowej, wstępuje w nich jakiś demon, który podpowiada, że trzeba zrobić wszystko, aby tylko zaistnieć. Jeśli publicznie padają groźby karalne, to trzeba na to reagować bezwzględnie. Takie słowa nie powinny przejść do porządku dziennego. Poseł powinien ponieść surowe konsekwencje - powiedział nam Szramka. Dopytywany o to, jakie konkretnie konsekwencje powinny dosięgnąć Brauna Szramka odpowiedział bez wahania. - Możliwe najsurowsze na jakie pozwala prawo. Oczywiście na początek uchylić immunitet, żeby nie było możliwości chowania się za nim - podsumował. 

Co może grozić Braunowi za słowa, które padły podczas dzisiejszego posiedzenia w Sejmie pod adresem NiedzielskiegoPoza uchyleniem immunitetu poseł Konfederacji może stracić mandat poselski. Za groźby karalne Braun może także zostać pozwany w cywilnym akcie oskarżenia z powództwa np. Adama Niedzielskiego, jeśli minister zdecyduje, aby skierować tę sprawę do sądu. Być może pozostali członkowie Konfederacji zdecydują o losach Brauna podczas sądu koleżeńskiego. Jednak już teraz poseł Braun znalazł się w tarapatach. Bowiem marszałek Elżbieta Witek zgłosiła sprawę do prokuratury. Na swoim profilu na Twitterze Witek napisała. "Poseł Grzegorz Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę. Nie ma miejsca na groźby karalne w polskim Parlamencie, ani w całej przestrzeni publicznej. W związku z dzisiejszymi słowami skierowanymi wobec ministra Niedzielskiego składam zawiadomienie do prokuratury" - napisała Witek. Spośród wymienionych konsekwencji wszystko wskazuje na to, że te finansowe będą na razie dla Brauna najdotkliwsze. Włodzimierz Czarzasty poinformował bowiem późnym wieczorem, że polityk Konfederacji został jednomyślnie ukarany przez prezydium najwyższą możliwą karą pieniężną. - Sześć miesięcy obniżenia uposażenia o 50 proc. i sześć miesięcy (odebrania) 100 proc. diety poselskiej - poinformował Czarzasty. - Nie ma już większych finansowych kar za tego typu przewinienia - dodał wicemarszałek. Według Czarzastego posłowie Lewicy, KO i KP zbierają podpisy pod skierowaniem sprawy Grzegorza Brauna do komisji etyki poselskiej.

Express Biedrzyckiej - Bronisław Komorowski: Tusk nie odbierze wyborców PiS-owi
Sonda
Jak oceniasz zachowanie Grzegorza Brauna?
Nasi Partnerzy polecają