Katarzyna Kolenda Zaleska

i

Autor: PIOTR KOWALCZYK/ SUPER EXPRESS Katarzyna Kolenda Zaleska

Córka Kolendy-Zaleskiej krzyknęła: „Wynoszę się!” Co się stało?

2021-08-08 6:21

Katarzyna Kolenda-Zaleska to nie tylko jedna z najsłynniejszych dziennikarek w Polsce. To również mama Ani. Córka gwiazdy TVN i operatora Grzegorza Zaleskiego jest już dorosła, ale przez lata nie zmieniło się jedno: wraz ze sławną mamą łączy ją niezwykła więź. Jednak córka Katarzyny Kolendy-Zaleskiej ma bardzo silny charakter. Pewnego dnia stanęła na schodach i krzyknęła: „Wynoszę się!”.

Katarzyna Kolenda-Zaleska nie epatuje życiem prywatnym. Nawet na swym Instagramie skupia się raczej na zawodowym aspekcie swego życia. Ale czasem dziennikarka TVN24 robi wyjątki i uchyla rąbka tajemnicy w sprawie swojej prywatności. Tak było wówczas, gdy wraz z córką Anią udzieliła wywiadu na łamach magazynu „Gala”. Jaką matką jest Kolenda-Zaleska? Bardzo opiekuńczą! - Ona dojrzewa, robi się dorosła i zaczyna docierać do mnie, że w pewnej chwili odejdzie. A ja chciałabym ją trzymać jak najdłużej po skrzydłami. Mam coś z kwoki – wyznawała w wywiadzie, którego udzieliła kilka lat temu. Sama córka określiła nawet dziennikarkę mianem „nadopiekuńczej”. - Ania ma silną osobowość? - zapytano gwiazdę TVN24. Odpowiedź jest bardzo szczera. - Zawsze miała swoje zdanie. Kiedy była dzieckiem, próbowaliśmy ją namówić do jedzenia truskawek. Ona ich nie lubiła i nikt nie wiedział, dlaczego. Czuła niczym nieuzasadnioną wrogość do nich. Miała wtedy może trzy, może cztery lata. Pamiętam, że kupiłam jej statek i powiedziałam: ,,Jak zjesz truskawki, to ci go dam”. Niepedagogiczne, ale wierzyłam, że zadziała. Nie odniosło skutku. Podobnie było ostatnio z pomidorami, których również nie lubi. Mówię do niej: ,,Za każdy, zjedzony plasterek – sto złotych”. Nie ruszyło jej. Twarda jest. Z domu wyprowadzała się już jako trzylatka. Stała na schodach i krzyczała: ,,Wynoszę się!”. Powtarzając to za Goferem z „Kubusia Puchatka” - wyznała Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Tańczące z promocjami (05.07)