Pomysł, by wybory prezydenckie odbyły się poprzez głosowanie korespondencyjne, rozgrzał do czerwoności polską scenę polityczną. NA CZYM POLEGA GŁOSOWANIE KORESPONDENCYJNE? PORADNIK KROK PO KROKU. O sprawę pytany jest też sam prezydent Andrzej Duda, który w czwartek wypowiedział się na temat głosowania korespondencyjnego na antenie radiowej Jedynki. Pytany, czy podpisze ustawę dotyczącą głosowania korespondencyjnego, udzielił wyważonej odpowiedzi: - Będę mógł ją oceniać dopiero wtedy, kiedy będzie całościowo przygotowana i całościowo przeprocedowana przez parlament. Doda też, że takie wybory miały się odbyć, to jest za tym sposobem głosowania, ale pod konkretnym warunkiem: - Gdyby wybory miały się odbyć korespondencyjnie, zachowując wszystkie reguły zgodności z prawem, to jestem na "tak", ale muszą być przeprowadzone tak, aby bezpieczeństwo obywateli było zagwarantowane - podkreślił stanowczo prezydent Duda.
ZOBACZ: Ekspert ROZGRYZŁ plan Rydzyka. Już wszystko jasne!
Prezydent odniósł się też doświadczeń innych państw, w których w taki sposób przeprowadzono wybory: - Ten pomysł głosowania korespondencyjnego na wzór tego, jakie było przygotowanie w Bawarii jest jakimś rozwiązaniem, bo te wybory, przeprowadzone całkiem niedawno, także w sytuacji epidemicznej i to bardzo poważnej, bo w Niemczech sytuacja jest dużo trudniejsza niż u nas, udały się - powiedział.