Donald Tusk

i

Autor: AP Donald Tusk

Dziennikarz wykiwał kolegę Tuska. Wyciągnął dawne słowa

2020-04-07 13:47

Sytuacja w Polsce jest bardzo poważna. Od tygodni w kraju rozprzestrzenia się koronawirus. Ponad 4,5 tys. osób jest zakażonych wirusem, a ponad 100 zmarło. Patrząc na to, co się dzieje, opozycja wzywa władzę do podjęcia konkretnych działań i wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, co pozwoliłoby na przesunięcie wyborów prezydenckich. To właśnie było tematem rozmowy w radiu RMF FM, w którym gościł Tomasz Siemoniak.

W porannym programie radia RMF FM gościł Tomasz Siemoniak, czyli były minister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska. Tematem rozmowy była obecna sytuacja w kraju. Wiadomo, że opozycja nalega, by rządzący wprowadzili stan klęski żywiołowej, co daje możliwość przełożenia wyborów, a przecież wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. W czasie wywiadu prowadzący rozmowę Robert Mazurek zacytował Siemoniakowi: - Pan premier mówi tak: "wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów". Na te słowa Simoniak zareagował od razu mówiąc: - No to właśnie jest taka zdumiewająca retoryka, że czegoś co jest oczywiste... I musiał się nieźle rozczarować, bo dziennikarz rzucił mu: - apomniałem panu powiedzieć, że to był premier Tusk. Mówił tak 6 czerwca 2010 roku. Pan to powinien pamiętać, bo był pan wtedy w rządzie. 

Express Biedrzyckiej - Riad Haidar