Eugeniusz Kłopotek: Piechociński miał prawo naciskać na prezesa NIK

2015-09-18 4:00

Czy Janusz Piechociński (55 l.) z PSL uzgadniał z prezesem NIK Krzysztofem Kwiatkowskim (44 l.) obsadę stanowiska podczas jego imienin? Nawet jeśli, to jego kolega z PSL poseł Eugeniusz Kłopotek (62 l.) nie widzi w tym nic złego. - Od tego jest szef partii współrządzącej, żeby wpływał na stanowiska! - przyznaje.

Do podsłuchanej rozmowy między Kwiatkowskim a Janem Burym (52 l.) z PSL dotarł tygodnik "Wprost". Dotyczy ona pozostawienia Mariana Cichosza (61 l.) na stanowisku wiceprezesa NIK. Cichosz pełnił tę funkcję od 2011 r. - A posłuchaj, żebyś wiedział, Piechociński, jak był na imieninach, no to mi powiedział, że to jest uzgodnione, że będzie chciał, żeby został Cichosz - mówił prezes NIK do Burego. W efekcie Cichosz pełnił funkcję wiceprezesa Izby do 2014 r.Czy Piechociński zrobił coś złego? - Przecież szefem NIK został kandydat PO, więc dlaczego wiceszefem miał nie zostać polityk PSL?! - mówi nam Kłopotek. Gromy posypały się za to od PO. - Piechociński jest niepoważnym, podłym i głupim człowiekiem - powiedział Stefan Niesiołowski (71 l.) w Superstacji. - Niemoralne jest zachowanie polityka, który może wpływać zakulisowo na obsadzanie ważnego stanowiska - komentuje nam prof. Antoni Dudek, politolog z UJ. Tymczasem Piechociński nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że nie bywa na imieninach i prezesowi NIK "coś się pomyliło".

Zobacz: Niesiołowski CHAMSKO o Piechocińskim: Jest głupi i podły!