Gdzie jest krzesło?! Polski prezydent UPOKORZONY w Białym Domu [FOTO]

LIKP

2018-09-19 7:51

Spotkanie Duda - Trump przebiegało w sielskiej atmosferze, a cała wizyta polskiego prezydenta w USA uznawana jest za sukces naszej dyplomacji. Niestety w tej beczce miodu znalazła się łyżka dziegciu. Ten szczegół będzie długo wypominany Kancelarii Prezydenta RP i samemu Dudzie. O co chodzi? O... brak krzesła dla głowy polskiego państwa w kluczowym momencie wizyty.

Najnowsze z działu

Relacja na żywo

Nagła konferencja Kaczyńskiego. Jest komunikat

Zmiany, zmiany

Tusk podał termin rekonstrukcji rządu. Napisał też o swojej chorobie

musi zwolnić

PILNE! Donald Tusk zachorował. Dopadło go paskudne choróbsko

RELACJA NA ŻYWO

Awantura w Sejmie! Hołownia musiał przerwać wystąpienie Sikorskiego

Dyskusja o Nuclear Sharing

Pilne spotkanie Duda - Tusk. Prezydent ujawnił plan

Spotkanie Duda - Trump. Podczas podpisywania polsko-amerykańskiej deklaracji Andrzej Duda musiał stać przy rogu biurka. Gdy przyszła jego kolej złożenia podpisu, prezydent lekko się pochylił i zrobił to, co miał do zrobienia. Donald Trump miał zdecydowanie bardziej komfortowe warunki podpisywania dokumentu. Dla niego miejsce siedzące się znalazło.

Miło ze strony prezydenta Trumpa, że się trochę przesunął, bo nasz prezydent musiałby dokument podpisać na kolanie. Straszna żenada ze strony Białego Domu. Nie sądziłem, że tak można potraktować gościa w Białym Domu, gdzie wszystko wydaje się być dopracowane. @RMF24pl pic.twitter.com/FDEziZmCmP — Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) 19 września 2018

6 zdjęć

14 zdjęć

Przeczytaj także:

Ważne słowa o bezpieczeństwie. Spotkanie Duda-Trump

Co ciekawe zdjęciem, na którym widać upokorzonego polskiego prezydenta, pochwalił się Donald Trump, który opublikował fotę na swoim profilu na Twitterze. Chyba nie połapał się, że zastana na fotografii sytuacja nie przynosi chluby jego administracji. - Miło ze strony prezydenta Trumpa, że się trochę przesunął, bo nasz prezydent musiałby dokument podpisać na kolanie. Straszna żenada ze strony Białego Domu. Nie sądziłem, że tak można potraktować gościa w Białym Domu, gdzie wszystko wydaje się być dopracowane - skomentował ironicznie korespondent RMF FM w USA Paweł Żuchowski.