Wideo
Pogoda
Quizy
Zapytany o krytykę słów Beaty Szydło, które wygłosiła w Auschwitz wicepremier odpowiedział: - Premier powiedziała rzecz zupełnie oczywistą. Lekcje płynące z Auschwitz są bardzo różne. Podstawowa lekcja to szacunek dla godności każdego człowieka, które została podeptana w sposób najbardziej brutalny właśnie w Auschwitz, ale jedna z innych lekcji to lekcja o tym, że każde państwo musi zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwo. Dokładnie to samo powiedział rok wcześniej prezydent Duda, niemal dwa lata temu prezydent Komorowski. Interpretacje słów premier Szydło, jakoby chciała upolitycznić to niezwykłe, straszne miejsce jakim jest Auschwitz do sporów politycznych uważam za świadome, płynące ze złej woli przeinaczanie.
Jedną z osób, która surowo oceniła słowa Szydło był szef Rady Europejskiej. Jak obrazowo ujął to w słowa Gowin: – Donald Tusk – powtarzam to od dawna – przygotowuje się do kampanii prezydenckiej w 2020 roku. Ma do tego prawo. Szkoda, że w celu autopromocji nadwyręża autorytet Polski takimi interpretacjami. Uważam, że tak [podjął decyzję o starcie]. To moja interpretacja płynąca ze znajomości Tuska i to nie jest coś, co chciałbym mu poczytywać za słabość. Tusk jest zwierzęciem mięsożernym. To człowiek, dla którego władza jest celem. To groźny przeciwnik, nie należy go lekceważyć.
W momencie, w którym Rymanowski zwrócił mu uwagę, że papież Franciszek i część polskich duchownych nawołuje do udzielenia pomocy przez Polskę uchodźcom, minister nauki i szkolnictwa wyższego odpowiedział zaczepnie: - Zacznę się stosować do słów księży jak TVN zacznie się stosować do stanowiska Kościoła względem aborcji. Nie bądźmy hipokrytami. Nie wyciągajmy słów z kontekstu.
Zobacz także: Szczerski MOCNO POUCZA Waszczykowskiego po jego słowach do prezydenta
