Druga fala koronawirusa i kolejne dzienne rekordy zakażeń zmusiły rząd Mateusza Morawieckiego do wprowadzenia nowych obostrzeń. Zdecydowano się wprowadzić naukę zdalną dla wszystkich uczniów, zamknięto muzea oraz kina oraz nakazano zasłanianie nosa i ust w przestrzeni publicznej, w tym także w pracy. Pod koniec listopada wydawało się, że zamknięte będą również stoki narciarskie, a przynajmniej tak wynikało z wypowiedzi Jarosława Gowina. Sytuacja nagle się jednak zmieniła, a szczegóły decyzji o otwarciu stoków poznaliśmy właśnie dzięki wicepremierowi, który w poniedziałkowy wieczór był gościem w Polsat News. - To prezydent Andrzej Duda do mnie zadzwonił i powiedział, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków. Zaapelował też, żebym wraz z branżą narciarską wypracował specjalne procedury sanitarne, co też się stało i umożliwiło otwarcie stoków - powiedział wicepremier. Wielu dziennikarzy oraz użytkowników Twittera wyraźnie rozbawiły słowa Jarosława Gowina. Co o tym sądzicie?
ZOBACZ TAKŻE: Jej mąż niszczył Beatę Szydło. Teraz kobieta jest przerażona. "Po prostu nas nie stać"