Hanna Lis

i

Autor: Baranowski/AKPA Hanna Lis

Hanna Lis wezwała karetkę. Ból był nie do zniesienia, lekarze złapali się za głowy

2021-06-24 16:05

Hanna Lis to jedna z najbardziej znanych dziennikarek w Polsce. Niegdyś prezentowała Polakom wiadomości, obecnie swą działalność przeniosła głównie do internetu. Patrząc na jej uśmiechniętą twarz na instagramowych fotkach, aż trudno uwierzyć, przez jakie cierpienie musiała przechodzić jeszcze jakiś czas temu Hanna Lis. - Czasami musiałam wzywać karetkę pogotowia do okresu – wyznała gwiazda dziennikarstwa. Ból był nie do wytrzymania, a lekarze bezradnie rozkładali ręce.

Hanna Lis kilka przez 20 lat zmagała się z endometriozą. To choroba, która dotyczy co dziesiątą kobietę. Niestety, to bardzo podstępne schorzenie, polegające w uproszczeniu na rozroście błony śluzowej macicy poza jamę macicy, a lekarze nie zawsze prawidłowo je diagnozują, myląc endometriozę z innymi chorobami. Powoduje ona nie tylko okropny ból, ale może przyczynić się nawet do bezpłodności. Właśnie ta choroba dotknęła Hannę Lis, co ujawniła jakiś czas temu w swoich mediach społecznościowych. - Na endometriozę chorowałam od 16 roku życia. Tylko wcześniej w ogóle nie wiedziałam, co mi jest. Moje symptomy były zupełnie postponowane przez lekarzy. W gabinetach słyszałam: „jest pani kobietą, miesiączka musi boleć”, „miesiączka boli, poród boli – tak to już jest, nie ma co dramatyzować, „jak pani urodzi dziecko, to będzie lepiej”, „ten typ tak ma”, „taka uroda”. Moja „uroda” była taka, że czasami musiałam wzywać karetkę pogotowia do okresu – wyznała dziennikarka w rozmowie z portalem „Hello Zdrowie”.

NIE PRZEGAP: Hanna Lis znowu jest zakochana! "Miłość od pierwszego wejrzenia". Ale historia!

Ból był przeokrutny, jak opisywała Lis, był „przeszywający i uniemożliwiający normalne funkcjonowanie”. Leki przeciwbólowe nie dawały rady. - Dla mnie wstanie z krzesła było sportem wyczynowym. Wejście do samochodu, wstanie z kanapy – wykonanie tych, z pozoru prostych czynności, było dla mnie wyczynem. W pewnym momencie zaczęłam funkcjonować jako osoba niepełnosprawna – mówiła w „Hello Zdrowie” Lis. O tym, że cierpi na endometriozę dowiedziała się dopiero po latach. - Ale objawy były wcześniej. Endometriozę zaczął podejrzewać u mnie, kiedy  byłam w pierwszej ciąży, nieżyjący już, wybitny lekarz i świetny człowiek, prof. Tomasz Niemiec. Ciąża była dramatem – odklejało się łożysko, miałam niskie poziomy wszystkich hormonów ciążowych. 9 miesięcy na zastrzykach i przez większość czasu na leżąco. Prof. Niemiec po porodzie zaczął mnie badać w kierunku endometriozy i szybko się potwierdziło, co mi dolega - stwierdziła dziennikarka.

ZOBACZ TEŻ: W tak wyjątkowym miejscu uprawianie sportu to sama przyjemność

Super Raport (Michał Woś - wiceminister sprawiedliwości, Solidarna Polska oraz Michał Listkiewicz - były prezes PZPN), Sedno Sprawy: Krzysztof Pyrć
Sonda
Czy Hanna Lis powinna wrócić do dziennikarstwa informacyjnego i publicystyki?