Igor Chalupec

i

Autor: archiwum se.pl Jako prezes PKN Orlen sprawował władzę od października 2004 do stycznia 2007 roku. Wysokość odprawy Chalupca wyniosła około 1,5 mln złotych.

SZOK! Im bardziej rosły długi RUCH-u, tym więcej szło na pensje zarządu

2018-09-14 6:00

Mimo, że RUCH SA od kilku lat rok w rok ponosił olbrzymie straty finansowe i znalazł się na krawędzi bankructwa, to ani myślał zaciskać pasa i szukać oszczędności! Od 2010 roku do 2017 roku spółka straciła na podstawowej działalności prawie 600 mln zł! Firma nie płaciła wydawcom za gazety, za to grube miliony wpływały na konto firmy zarządzającej Icentis, której właścicielem jest prezes Ruchu Igor Chalupec (52 l.).

Od kilku dni Czytelnicy „Super Expressu” nie mogą kupić naszej gazety u jednego z największych dystrybutorów prasy, czyli spółki RUCH. Sytuacja jest niezależna od nas i staramy się z całych sił, aby „Super Express” był dostępny dla wszystkich i wszędzie. Problemy z zakupem naszej gazety w kioskach RUCH-u wynikają z faktu, że spółka popadła w gigantyczne długi i nie płaci wydawcom za sprzedawane tytuły. A siedem lat restrukturyzacji czołowego kolportera prasy przyniosło olbrzymie straty. Nie przeszkadza to jednak zarządowi RUCH-u, aby wypłacać sobie od 2010 roku sowite pensje. - Mimo że RUCH regularnie ponosił straty na podstawowej działalności rzędu kilkudziesięciu milionów złotych rocznie, spółka wypłacała zarządowi rok w rok wysokie wynagrodzenie – mówi nam dziennikarz ekonomiczny Tomasz Jóźwik, redaktor naczelny PAP Biznes.

Skumulowany wynik RUCH-u z podstawowej działalności i wypłaty dla zarządu

i

Autor: Archiwum SE

A jak rosły straty RUCH-u i jak w tym samym czasie zarząd spółki wypłacał sobie gigantyczne wynagrodzenie, pokazuje wykres obok. Od 2010 do 2017 roku spółka straciła na swej podstawowej działalności prawie 600 mln zł. W tym samym czasie zarząd RUCH-u wypłacił sobie około 80 mln zł wynagrodzenia. Mało tego! Prezes spółki Igor Chalupec jeszcze do niedawna pobierał bajeczną pensję w wysokości 350 tys zł miesięcznie! Jak pisał w lipcu „DGP” „z jednej strony spółka ma zarząd, z drugiej płaci za usługi zarządzania firmie Icentis należącej do Igora Chalupca”.
W latach 2010–2016 Icentis dostał od Ruchu 34,5 mln zł. Łącznie na opłacenie usług Icentis i wynagrodzenie swojego zarządu Ruch wydaje ok. 10 mln zł rocznie. W rekordowym 2015 r. było to 12 mln zł, co związane było z wypłatą premii za poprzednie 12 miesięcy – czytamy w „DGP”. A przy okazji można się tylko domyślać w jakiej kondycji byłby dziś RUCH SA, gdyby nie fakt, że w 2011 roku spółka wydała ponad 200 mln zł na obligacje … swojego właściciela, czyli Lureny Investments. Jak wynika ze sprawozdania finansowego RUCH-u za 2017 rok, Lurena była winna spółce już gigantyczne 237,9 mln zł z tytułu tych obligacji. - Ze względu na otwarte przyspieszone postępowanie układowe oraz trwające rozmowy z wydawcami nie komentujemy obecnej sytuacji finansowej RUCH SA w restrukturyzacji. Na obecnym etapie spółka koncentruje się na wypracowaniu planu restrukturyzacyjnego i rozmowach z wydawcami – informowała nas Joanna Dzwonkowska, rzeczniczka prasowa RUCH-u.