Monika Jaruzelska

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Expres Monika Jaruzelska

Intymne wyznanie Jaruzelskiej. Kiedyś była ZUPEŁNIE kimś innym

2019-09-23 10:44

Monika Jaruzelska kiedyś była znana głównie jako córka generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ale od pewnego czasu sama postanowiła kroczyć polityczną ścieżką. W zbliżających się wyborach parlamentarnych Jaruzelska startuje do Senatu. W najnowszym wywiadzie opowiedział o sobie i swojej przyszłość. Jak się okazuje, kiedyś była zupełnie kimś innym jeśli chodzi o podejście do aborcji. Zmieniła jednak sposób postrzegania tej sprawy.

Jaruzelska w zbliżających się wyborach do Senatu. W rozmowie z tygodnikiem "Przegląd" opowiedział o polityce, o swoim starcie w wyborach, a także o poglądach. Córka nieżyjącego już generała została zapytana o to, jak postrzega temat aborcji. Przyznała, że jest za aborcją, ale w konkretnych przypadkach: - Jestem za dopuszczeniem prawa do przerywania ciąży ze względów psychologicznych lub społecznych. Ale mówię też, że nie powinna się nazywać aborcją na życzenie - przyznała. I dodał, że nie podobają jej się stwierdzenia takiej jak, np. na jednej z okładek gazety "Aborcja jest ok". Jaruzelska opowiedziała też, że kiedyś inaczej podchodziła do spraw związanych z aborcją. Była osobą, której aborcja jawiła się jako zwykły zabieg, ale teraz jest zupełnie inaczej: -  Zanim zostałam matką, miałam do kwestii aborcji takie podejście, że to zwyczajny zabieg - opowiedziała w rozmowie z gazetą Jaruzelska. - Kiedy jest się w ciąży, słyszy bicie serca dziecka, widzi jego ruchy na USG, nie sposób nie czuć, że to jest jakiś zaczątek człowieka, który ma swoje DNA, który będzie miał swój kolor oczu, tembr głosu, jakieś cechy temperamentu i osobowości, które są zapisane w genach. Tylko, że dla mnie to jest kwestia sumienia, a nie prawa - wyjaśniła. Podkreśliła, że jest za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej, ale "jestem przeciwna mówieniu, że aborcja jet ok".