Express Biedrzyckiej: Dr Paweł Grzesiowski

i

Autor: Marek Kudelski/Super Express Express Biedrzyckiej: Dr Paweł Grzesiowski

Koronawirus w Polsce. Grzesiowski szacuje wielkość IV fali. Fatalne prognozy

2021-09-24 14:39

Szczepionka przeciw Covid-19 wywołuje sporo emocji - jedni chcą się szczepić, inni uważają ją za zło konieczne. Tymczasem lekarze przekonują, że to nasza jedyna broń w walce z koronawirusem. Rodzice zastanawiają się, jak szczepionka może wpłynąć na dzieci. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiedział na to pytanie w "Expressie Biedrzyckiej".

Szczepionka na Covid-19 może spowolnić czwartą falę i spowodować, że jej przebieg będzie łagodniejszy niż w poprzednich przypadkach. Jakie są prognozy? - My nie jesteśmy do końca w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądać ta kolejna fala. To, że ona będzie, to już wiemy i jesteśmy o tym przekonani. Natomiast patrząc na inne kraje o podobnym poziomie wyszczepialności, mają podobną grupę ludzi wyszczepionych tak jak w Polsce, to musimy się spodziewać, ze tych zachorowań będzie dużo i mogą być wśród nich zachorowania ciężkie i śmiertelne, dlatego, ze mamy jeszcze sporo osób, które mogą zachorować ciężko. Są to osoby w wieku powyżej 50 lat z różnymi obciążeniami. Najgorsze prognozy mówią o tym, że ta fala będzie podobna do wiosennej, czyli może skończyć się na kilkudziesięciu tysiącach osób w szpitalach i co najmniej 20-30 przypadkach zgonów - mówił Paweł Grzesiowski w "Expressie Biedrzyckiej". Jak na razie ocenił sytuację w polskich szpitalach jako stabilną. -  - Powoli rośnie liczba zakażeń i w związku z tym szpitale jeszcze nie są przeciążone - stwierdził.

Zobacz: Nowe obostrzenia? Rząd właśnie nad nimi pracuje

Obejrzyj naszą galerię i dowiedz się, jak można walczyć z wariantem delta.

Ekspert powiedział także, kto jest najbardziej zagrożony zakażeniem. - 90 proc. osób w ciężkim stanie to są pacjenci nieszczepieni. Oczywiście będą się również zdarzać pacjenci zaszczepieni, którzy będą mieli ciężki przebieg, zwracam uwagę przede wszystkim na pacjentów przebywających w DPSach, w zakładach opiekuńczo-leczniczych. Musimy się liczyć z tym, że u części tych osób odporność poszczepienna jest słabsza lub już zanikła. Te osoby już powinny przyjmować trzecią dawkę szczepionki, żeby zapobiec zakażeniom, które przełamują tę słabnącą odporność poszczepienną - mówił.

Sprawdź: Koronawirus. Niepokojące objawy Delty. Nawet lekarze mogą się nie zorientować

Sonda
Czy zaszczepisz swoje dziecko przeciwko COVID-19?

Doktor Paweł Grzesiowski opowiedział także o wynikach badań na temat szczepionki Covid-19 podawanej dzieciom. Wyniki są zachwycające. - Zaczynają napływać pierwsze wyniki badań dzieci w wieku 5-11 lat. Mówimy w tej chwili o szczepionce Pfizer. Te wyniki są bardzo pozytywne. 1/3 dawki dla osoby dorosłej, czyli 10 mikrogramów, wywołuje odpowiedź wyższą nawet niż u dorosłych. Te dzieci znakomicie odpowiadają na szczepionkę, a nie obserwuje się istotnych działań niepożądanych - mówił.

A co z trzecią dawką szczepionki przeciw Covid-19 dla wszystkich? Immunolog nie uważa, aby była potrzebna. - Nie widzę uzasadnienia dla podawania trzeciej dawki wszystkim. Wszelkie badania, jakie w tej chwili są nam znane, wskazują na to, że odporność najszybciej zanika po 60. roku życia oraz u osób przewlekle chorych z zaburzeniami odporności. Moim zdaniem rozrzutnością byłoby nieuzasadnione medycznie, abyśmy już osoby w wieku 30,40 lat szczepili trzecią dawką - stwierdził.

dr Paweł Grzesiowski: Nie ma potrzeby trzeciej dawki dla wszystkich. To byłaby rozrzutność [Super Raport]