Jarosław Gowin zaskakująco o Mariannie Schreiber. Mąż modelki będzie w szoku

Jarosław Gowin gościł na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Lider Porozumienia udzielił tam wywiadu dziennikarzowi "Super Biznesu". Podczas dyskusji, która dotyczyła polityki Gowin został zapytany o uczestnictwo żony ministra Łukasza Schreibera w popularnym show TVN. Marianna Schreiber brała bowiem udział w "Top Model". Nie udało jej się przejść do kolejnego etapu. Jednak decyzja młodej kobiety spotkała się z nieprzychylnymi komentarzami części społeczeństwa. Co o wspomnianym występie sądzi Gowin? Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem, w którym polityk odnosi się do wspomnianego tematu.

„Super Express”: – Nazwał pan Polski Ład „socjalistycznym oszustwem”. Może pan to rozwinąć?

Jarosław Gowin: – Rzeczywiście w Polskim Ładzie odnajdziemy szereg rozwiązań korzystnych dla społeczeństwa. Mowa m.in. o podniesieniu kwoty wolnej od podatku czy podniesieniu pierwszego progu, ale korzyści dla obywateli są pozorne.

– Dlaczego?

– Dlatego że równocześnie Polski Ład w sposób drastyczny podnosi podatki dla przedsiębiorców. Zwłaszcza dla mikro- i małych rodzinnych firm. Przedsiębiorcy od 1 stycznia nie będą mieli innego wyjścia niż podniesienie cen za swoje produkty i usługi. Już teraz drożyzna jest bardzo wysoka. Po wejściu w życie Polskiego Ładu wzrost cen może być jeszcze szybszy.

– Zostając w temacie polityki. Czy sądzi pan, że PiS zdecyduje się na wcześniejsze wybory? Mając na uwadze wyjście Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy.

– Myślę, że wpływ na rozwój zdarzeń nie będzie miało jedynie wyjście Porozumienia z koalicji, ale obecna sytuacja budżetowa. W 2023 r. Komisja Europejska nie pozwoli państwom członkowskim na to, aby te wciąż się zadłużały.

– Co to oznacza dla Polski?

– Bolesne społecznie cięcia budżetowe. Doskonale wie o tym Jarosław Kaczyński. Sądzę, że prezes PiS może chcieć zastosować ucieczkę i przeprowadzić przedterminowe wybory wiosną przyszłego roku.

– Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że nie wyklucza koalicji z Porozumieniem. Rzeczywiście?

– W naturalny sposób opozycja, jeśli chce odebrać władzę PiS, musi rozpocząć proces jednoczenia się. Moim zdaniem optymalne byłoby powstanie dwóch bloków. W centrum polskiej sceny politycznej jednego skupionego wokół PO. I drugiego ciut na prawo od PO. Między PO i PiS. Aby zrealizować taki scenariusz konieczne byłoby połączenie czterech środowisk.

– Jakich?

– Mam na myśli PSL, Porozumienie, konserwatywnie nastawioną część samorządowców oraz Szymona Hołownię. Na razie za wcześnie, aby przesądzać o tym, że taki blok powstanie.

– Sądzi pan, że wspomniany blok miałby szansę przeciwstawić się obozowi władzy?

– Badania pokazują, że wspomniany blok mógłby liczyć na poparcie ok. 18 proc. społeczeństwa. W połączeniu z notowaniami PO, które sięgają 25 proc., pozwoliłoby to tym dwóm obozom stworzyć rząd większościowy.

– Odsuwając na bok politykę. Czy śledził pan występ Marianny Schreiber, prywatnie żony Łukasza Schreibera z PiS, w programie „Top Model”?

– Wiem, że pani Schreiber rozpoczęła samodzielną drogę. Trudno mi powiedzieć, czy jest to droga zawodowa, czy droga realizacji własnych pasji. To jej prywatna sprawa. Jako polityk nie powinienem tego komentować.

– Słychać głosy, że występ żony pana Schreibera jest szeroko komentowany w obozie władzy. Niektórzy kpią z żony polityka, ale także z niego. To prawda?

– Jeżeli tak jest, to uważam, że jest to nieuzasadnione. Mąż nie odpowiada za żonę, tak jak żona nie odpowiada za męża. Każdy ma prawo do realizacji swoich prywatnych pasji. Nie można tego prawa odbierać bliskim polityków.

Rozmawiał Konrad Karpiuk. SAN