Szef największej partii na dwa tygodnie temu wycofał się z życia publicznego. Wszystko po to, by skupić się na swoim nadszarpniętym zdrowiu. W szpitalu w Otwocku przeszedł zabieg kolana, po czym tydzień temu rozpoczął żmudną rehabilitację w swoim domu. Aż do niedzielnego wczesnego popołudnia nikt nie widział Kaczyńskiego opuszczającego swój azyl na warszawskim Żoliborzu. Udało się fotoreporterom „Super Expressu”, którzy dostrzegli szefa PiS poruszającego się o kulach i w towarzystwie licznej obstawy. Co skłoniło polityka do postawienia pierwszych kroków poza domem? Przyczyną była rutynowa wizyta w otwockim szpitalu, gdzie niemal dwa tygodnie temu operowano Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko trwało ok. 20 minut, po czym auto z prezesem pomknęło z powrotem w kierunku Warszawy.
Ile potrwa jego nieobecność w polskiej polityce? W rozmowie z PAP prezes zdradził, że ma 6-tygodniowe zwolnienie lekarskie, ale będzie chciał wrócić do obowiązków wcześniej. - Trochę boli. Sądzę jednak, że powoli będę dochodził do sił, w tym sensie, żeby już móc normalnie chodzić, a potem normalnie funkcjonować. Chodzę już zupełnie nieźle, jeszcze jest trochę z tym kłopotów, ale to normalne w takiej sytuacji – przyznał w rozmowie z dziennikarzami.
DG