Liczba zakażonych dochodzi już do 8 tysięcy, a na chińskiego koronawirusa zmarło zaś prawie 200 osób. Te liczby jednak mogą nie być już aktualne, gdy gazeta trafi do czytelników. Zaraza z Chin zbiera śmiertelne żniwo na okrągło i statystyki trzeba uaktualniać z godziny na godzinę. Strach – to uczucie towarzyszące teraz większości z nas. Okazuje się, że ten strach już dawno przewidział najsłynniejszy polski jasnowidz!
– To było kilka lat temu i szczerze mówiąc, zapomniałem już o tym dziwnym odczuciu. Przypomnieli mi kontaktujący się ze mną ludzie – zdradza w rozmowie z „Super Expressem” Krzysztof Jackowski. Jasnowidz z Człuchowa już 5 lat temu w jednej z wizji zobaczył wyraźnie, że ludzie w Polsce będą się bali oddychać. – Widziałem, że powietrze będzie budziło lęk – dodaje Jackowski. Brzmi znajomo i przerażająco, bo w obawie przed koronawirusem coraz więcej z nas stara się przed tym powietrzem chronić.
Czy rzeczywiście powinniśmy się bać? Wizje Krzysztofa Jackowskiego od lat mają bardzo wysoką sprawdzalność. Z jego porad korzystają m.in. rodziny poszukujące swoich bliskich, a nawet prowadzący śledztwa przedstawiciele służb. Jasnowidz z Człuchowa w przeszłości przewidywał już kryzysy, konflikty i wielkie katastrofy.