Jerzy Owsiak poinformował o zakażeniu koronawirusem na swoim profilu na Facebooku. Opisał swoje objawy i przyznał, że początkowo myślał, że to grypa. - Ostatni tydzień był dla mnie i dla Fundacji bardzo pracowity -między innymi robiliśmy bardzo duże zakupy sprzętów medycznych. Prowadziliśmy je w ogromnym reżimie sanitarnym i chociaż po zakończeniu Konkursu Ofert czułem się jeszcze bardzo dobrze, to w piątek wieczorem poczułem typowe objawy grypy - ból mięśni, gorączka 38 stopni. Byłem przekonany, że może to być tylko grypa, ale na wszelki wypadek zgłosiłem wraz z żoną chęć zrobienia testów - czytamy w jego poście.
Szef WOŚP przyznał, że zdecydował się, wraz z żoną, zrobić testy na Covid-19. - Weekend był trudny, ale powoli objawy mijały. W poniedziałek myślałem, że jak to typowa grypa: przyszła i po prostu odchodzi. We wtorek zrobiliśmy jednak testy i okazało się, że wynik jest pozytywny. To pokazuje, jak bardzo różną formę przybiera koronawirus. Gdyby pandemia nie była obecna we wszystkich przekazach medialnych, uznałbym to za coś, co w życiu już zdarzyło mi się nieraz i dzisiaj byłbym już w Fundacji. Wyniki testu zmieniły jednak te plany o 180 stopni. Dlatego apeluję do Was: nie bagatelizujcie nawet najmniejszych objawów. Dbajcie o siebie - zaapelował.
- Z powodu COVID-19 zmarło 9 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 98 osób. Liczba zakażonych koronawirusem: 192 539/3 721 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) - poinformowało 20 października ministerstwo zdrowia.