Prezydenci Polski, Naczelnik Państwa: Józef Piłsudski, 1918-1922

2010-06-07 6:30

Józef Piłsudski był Naczelnikiem Państwa od 20 lutego 1919 do 11 grudnia 1922 roku. Wcześniej, przez trzy miesiące od 14 listopada 1918, sprawował ten urząd jako Tymczasowy Naczelnik Państwa. Był wybitnym działaczem niepodległościowym i dowódcą wojskowym. Naczelny Wódz Armii Polskiej, dwukrotnie premier, uchodzi za najważniejszą postać w historii Polski od czasu uzyskania niepodległości.

Urodził się 5 grudnia 1867 r. w Zułowie pod Wilnem. Pochodził z zamożnej rodziny ziemiańskiej, w której pielęgnowano polskie tradycje i patriotycznego ducha. Jego ojciec, również Józef, brał udział w powstaniu styczniowym z 1863 roku.

Od najmłodszych lat studenckich związany był z ruchem socjalistycznym. W 1885 r. za udział w rozruchach w Charkowie, gdzie studiował medycynę, z wilczym biletem został wydalony z uczelni.

W marcu 1887 został aresztowany pod zarzutem udziału w spisku na życie cara, którego autorami byli członkowie Frakcji Terrorystycznej Narodnej Woli. Okazało się, że Piłsudski nie miał z zamachem nic wspólnego, a tylko nieświadomie pomagał jednemu ze spiskowców. Mimo, że w ich procesie był jedynie świadkiem, został skazany na 5 lat zsyłki w głąb Syberii.

Dwa lata po powrocie z Syberii w 1892 r., Piłsudski wstąpił w szeregi nowopowstałej Polskiej Partii Socjalistycznej. Szybko został członkiem Centralnego Komitetu Robotniczego PPS i redaktorem naczelnym czasopisma „Robotnik”.

W roku 1900, jako jeden z czołowych przywódców partii socjalistycznej, został ponownie aresztowany przez władze rosyjskie i trafił do więzienia w Cytadeli Warszawskiej. Symulował chorobę psychiczną i udało mu się uzyskać przeniesienie do szpitala w Petersburgu, skąd uciekł.

W 1904 wyjechał do znajdującej się w stanie wojny z Rosją Japonii, gdzie prowadził z negocjacje zmierzające do utworzenia przy japońskiej armii legionu polskiego. Do jego powstania nie doszło, ale Japończycy pomagali socjalistom kupować broń i amunicję na potrzeby Organizacji Bojowej PPS. Organizacja ta stała się jedną z głównych sił rewolucji 1905-1907. Piłsudski nie ustawał wówczas w dążeniach do stworzenia polskich sił zbrojnych. Kiedy doszło do rozłamu w PPS, związana z Piłsudskim grupa założyła Frakcję Rewolucyjną, której głównym celem było zabicie cara.

W ostatnich dniach czerwca 1908 r. we Lwowie z inicjatywy Piłsudskiego powstał konspiracyjny Związek Walki Czynnej. ZWC powiązany był z PPS-Frakcją Rewolucyjną, ale starał się wychodzić poza podziały partyjne – dołączały do niego inne, przeważnie niewielkie organizacje niepodległościowe.

Tuż przed wybuchem I wojny światowej Piłsudski zajmował się organizowaniem grup paramilitarnych na terenie Galicji. Gdy wojna wybuchła, stanął na czele dobrze wyszkolonych oddziałów. Wkroczył z nimi do Królestwa Polskiego, gdzie zajął opuszczony przez Rosjan pas ziemi przygranicznej. Następnie podporządkował się Austrii, przy wsparciu której stworzył Legiony Polskie i dowodził ich Pierwszą Brygadą. W ścisłej konspiracji powołał do życia również Polską Organizację Wojskową.

W roku 1917 Legiony odmówiły złożenia przysięgi na wierność Austrii i Niemcom. Za tę niesubordynację Piłsudskiego aresztowano i osadzono w twierdzy w Magdeburgu, gdzie przebywał do listopada 1918 roku. Po zwolnieniu natychmiast udał się pociągiem do Warszawy, gdzie 11 listopada otrzymał tytuł Naczelnego Dowódcy Wojsk Polskich.

16 listopada jako głowa państwa notyfikował oficjalnie powstanie niepodległego państwa polskiego na arenie międzynarodowej w specjalnym telegramie. Stał się więc faktycznie dyktatorem, którego pierwszym zadaniem było zadbanie o utworzenie rządu. Na czele gabinetu miał początkowo stanąć Ignacy Daszyński, jednak ten nie podołał zadaniu i formowanie rządu rozpoczął Jędrzej Moraczewski. Rozpoczął on urzędowanie 18 listopada, a Piłsudski zajął w nim stanowisko ministra spraw wojskowych. Jednak po przybraniu przez niego tytułu Naczelnika Państwa, a przez to tymczasowego wykonywania obowiązków głowy państwa, zrezygnował ze stanowiska w gabinecie Moraczewskiego.

W kwietniu 1919 r. Piłsudski podjął kontrowersyjną decyzję o wyprawie na Wilno. Był za nią krytykowany zwłaszcza przed endecję, a Litwini widzieli w polskich żołnierzach okupantów (choć większość mieszkańców Wilna wciąż stanowili tam Polacy). Zajęcie Wilna było pierwszą z operacji polskiego wojska w czasie wojny polsko-bolszewickiej.

Najważniejszym symbolem wojny z nawałą bolszewicką był tak zwany „cud nad Wisłą”, czyli bitwa warszawska w sierpniu 1920 roku. Decydujący o zwycięstwie Polaków manewr uskrzydlający został przeprowadzony przez oddziały dowodzone osobiście przez Józefa Piłsudskiego. Choć bitwa warszawska nie była ostatnim starciem w wojnie z bolszewikami, to zdecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i niepowodzeniu próby rozprzestrzenienia rewolucji komunistycznej na Europę Zachodnią.

W marcu 1921 weszła w życie nowa konstytucja. Zgodnie z jej postanowieniami, nowego prezydenta miało wybrać Zgromadzenie Narodowe. W związku z tym, 14 grudnia 1922 r. marszałek Piłsudski oddał władzę na ręce pierwszego Prezydenta RP, Gabriela Narutowicza.

Piłsudski złożył swą władzę 14 grudnia 1922 r. na ręce wybranego przez Zgromadzenie Narodowe, na mocy konstytucji marcowej, pierwszego prezydenta II RP, Gabriela Narutowicza. Już w piątym dniu urzędowania Narutowicz został zamordowany przez endeckiego fanatyka, Eligiusza Niewiadomskiego.
Zabójstwo Narutowicza było powodem wycofania się Piłsudskiego z polityki. Zaszył się w Sulejówku pod Warszawą. Przebywał tam aż do maja 1926, kilka lat poświęcając pracy literackiej.

W maju 1926 r. podjął udaną próbę przejęcie władzy w państwie w drodze zbrojnego zamachu stanu. Przewrót majowy przygotowywał już od listopada 1925. 31 maja 1926 został wybrany na prezydenta RP przez Zgromadzenie Narodowe, jednak godności tej nie przyjął, argumentując to zbyt małymi prerogatywami prezydenta w konstytucji marcowej. W drugim głosowaniu Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta protegowanego przez niego Ignacego Mościckiego. Był to triumf Piłsudskiego, bowiem ukonstytuowanie się nowej władzy zalegalizowało przewrót majowy. Zamach oznaczał koniec rządów parlamentarnych w Polsce i ustanowił 13-letnie, autorytarne rządy sanacji.

Od października 1926 do czerwca 1928 Piłsudski był premierem polskiego rządu. W czasie sprawowania tej funkcji skupiał się przede wszystkim na sprawach wojskowych, uważając armię za jedyną siłę zdolną do ochrony suwerenności państwa.

Po raz drugi Piłsudski ze względów zdrowotnych sprawował urząd premiera przez zaledwie trzy miesiące, od 25 sierpnia do 4 grudnia 1930 roku. W tym czasie marszałek posuwał się do represjonowania opozycji. Nakazał szefowi MSW, Felicjanowi Sławojowi Składkowskiemu, aresztowanie głównych przeciwników politycznych. Do twierdzy brzeskiej trafiły tak ważne postacie ówczesnej Polski, jak Wincenty Witos czy Wojciech Korfanty. Osadzonych bez nakazu sądowego bito i upokarzano, a także głodzono. Do dziś kwestią sporną pozostaje pytanie, czy Piłsudski polecił traktować więźniów w taki sposób, czy w ogóle wiedział o tym, co dzieje się za murami twierdzy brzeskiej.

Już od zamachu majowego członkowie sanacji planowali zmianę konstytucji w kierunku dania prezydentowi (czytaj: Piłsudskiemu) jak największego zakresu władzy. 26 stycznia 1934 r., wykorzystując precedens konstytucyjny oraz demonstracyjną nieobecność posłów opozycji na sali sejmowej, pomimo braku kworum doprowadzono do tego, iż wstępnie referowane na forum Sejmu tezy konstytucyjne uznano za nową konstytucję i przegłosowano ją. Piłsudski ostudził zapał reformatorów, zwracając im uwagę na to, iż nie jest zadowolony z forsowania nowej ustawy zasadniczej za pomocą, jak to określił, triku. Niemniej faktem jest, że konstytucja kwietniowa została „uszyta” na miarę marszałka Piłsudskiego i z myślą o jego władzy. Reformatorzy nie wiedzieli jeszcze, że ich Wódz ma przed sobą niecały miesiąc życia. Najwyższa władza w państwie stała się ostatecznie udziałem Ignacego Mościckiego.

Wiosną 1935 r., u mającego od wielu lat kłopoty ze zdrowiem Piłsudskiego, stwierdzono zaawansowanego raka wątroby. Swą chorobę marszałek do końca bardzo ukrywał. Ku zaskoczeniu wielu Polaków 12 maja 1935 r. umiera. Został pochowany na Wawelu, jego serce zaś – zgodnie z ostatnią wolą – spoczęło w grobie matki na wileńskim cmentarzu na Rossie. Jego pogrzeb stał się wielką manifestacją jedności narodowej.