i

Niemal cała Polska pokryła się białym puchem. A skoro jest śnieg, muszą być i sanki! Wie o tym Marta Kaczyńska (41 l.), która korzystając z zimowej aury, postanowiła poszaleć z synkiem Stasiem. Było to jednak szaleństwo na wypasie, bowiem malec woził się po śniegu saneczkowym bolidem! Nie da się ukryć, że tego typu pojazd zwraca uwagę na ulicy, ciężko oderwać wzrok i nie spojrzeć na dziwną maszynę. Na dodatek cena jest tak wysoka, że aż trudno uwierzyć. Ludzie oniemieli, gdy zobaczyli syna Marty Kaczyńskiej w dziwnej maszynie.

Najnowsze z działu

Relacja na żywo

Nagła konferencja Kaczyńskiego. Jest komunikat

Zmiany, zmiany

Tusk podał termin rekonstrukcji rządu. Napisał też o swojej chorobie

musi zwolnić

PILNE! Donald Tusk zachorował. Dopadło go paskudne choróbsko

RELACJA NA ŻYWO

Awantura w Sejmie! Hołownia musiał przerwać wystąpienie Sikorskiego

Dyskusja o Nuclear Sharing

Pilne spotkanie Duda - Tusk. Prezydent ujawnił plan

Ta maszyna to jak wyścigówka pośród zwykłych pojazdów. Cena również zwala z nóg. Takie nowoczesne nartosanki to bowiem koszt nawet 500 zł! Z drugiej strony Marta mogła pozwolić synkowi na zimowe luksusy, gdyż pierwszy raz Staszek (3 l.) miał okazję jeździć po śniegu. W ubiegłych latach Trójmiasto nie miało szczęścia, by doświadczyć tak obfitych śnieżnych opadów. No i radość małego Stanisława z pewnością była bezcenna. Mimo że dzień był bardzo mroźny, wnioskując po uśmiechach, zabawa była po prostu przednia!

NIE PRZEGAP: Były mąż Kaczyńskiej mocno się wkurzył: "Po co pisać takie głupoty". Chodzi o grób jego teścia na Wawelu

5 zdjęć

Super Raport 18.01 (Goście: Radosław Sikorski - Eurodeputowany PO, Artur Dziambor - Konfederacja)

Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.

Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.

Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.