Eksperci nie mają wątpliwości – to nie jest dobry czas dla Prawa i Sprawiedliwości. Poparcie w sondażach leci na łeb na szyję, spada również zaufanie do najważniejszych polityków obozu rządzącego. Na dodatek epidemia wymyka się spod kontroli, a Polska pogrąża się w protestach wściekłych kobiet, które manifestują swe niezadowolenie po wyroku Trybunału Konstrytucyjnego w sprawie aborcji. A nie jest to przecież jedyna grupa, która protestuje – regularne strajki urządzają też choćby rolnicy. Nie da się ukryć – sporo tego! - Nie mam wątpliwości, że premier będzie pierwszym stratnym obecnej wojny światopoglądowej. On miał przełamywać najbardziej negatywne stereotypy o PiS, podczas gdy jego obóz je pogłębia. Drugim będzie sam Jarosław Kaczyński. Prezes PiS parę lat temu awansował w rankingach zaufania, zmieniała się jego percepcja społeczna. Dziś znów staje się najbardziej negatywnym punktem odniesienia w Polsce. Jego partia jawi się dziś jako antymodernizacyjna, partia dnia wczorajszego – powiedział w rozmowie z portalem Wirtualna Polska prof. Rafał Chwedoruk, politolog.
ZOBACZ TEŻ: Pierwsze WIDEO Andrzeja Dudy po zakażeniu koronawirusem. Znaczące przeprosiny
- Czy to najgorszy tydzień obozu władzy od początku pandemii? Tak. To "czarny" tydzień dla rządzących. Zdecydowanie najgorszy od dawna – dodawał. Wtórował mu inny uczony. - To runie. Pytanie tylko, kiedy. Równia pochyła zaczęła się już dawno. Przyszły rok może być rokiem krytycznym dla PiS – dodawał prof. Antoni Dudek. Nie da się ukryć: te analizy nie wyglądają optymistycznie zarówno dla prezesa Kaczyńskiego, jak i całego obozu.
ZOBACZ TEŻ: FATALNE WIEŚCI dla Kaczyńskiego z samego rana. Ogromny CIOS, smutek w PiS