W końcu maja 2018 r. wyszło na jaw, że żonaty polityk PiS Stanisław Pięta miał na boku sekretny związek z młodszą kobietą. - Wierzyłam, że to będzie normalny związek. Małżeństwo, dzieci. Dla mnie to nie był romans – mówiła nam porzucona przez Piętę kobieta.
Po wybuchu afery poseł został zawieszony w PiS i wykluczony z dwóch komisji. Ale to nie koniec rozliczania Pięty przez najwyższe władze partii. Czy zostanie ostatecznie z niej wyrzucony? Jak ustaliliśmy, na spotkaniu w wąskim gronie władz PiS, prezes miał rzucić, że kariera polityczna Pięty w partii została zaprzepaszczona. - Przekaz jest jasny i Pięta raczej się nie wybroni. Przykre, że tak kończy nasz poseł. Prezes był i jest wściekły na Piętę. I raczej jego wykluczenie z dwóch komisji i zawieszenie nie będą ostatnimi konsekwencjami wobec tego polityka – dodaje nasz rozmówca.
Już w lipcu Pięta będzie się tłumaczył z seksafery u rzecznika partyjnej dyscypliny Karola Karskiego (52 l.). - Na razie gromadzone są materiały w sprawie – mówi nam Karski. Tymczasem Stanisław Pięta wciąż milczy. - Nie będzie komentarza – rzuca nam tylko. - Nie interesuje mnie czy wyrzucą go czy nie. To leży w gestii prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ale uważam, że dla osób, które afiszują się wartościami, które same sobie
przeczą i są hipokrytami nie powinno być miejsca w polityce – komentowała "Super Expressowi" Izabela, kochanka posła.