Kaja Godek chce zakazu zgromadzeń osób LGBT

i

Autor: EAST NEWS, TOMASZ MATUSZKIEWICZ/SUPER EXPRESS Kaja Godek chce zakazu zgromadzeń osób LGBT

Kaja Godek chce zakazać zgromadzeń osób LGBT! Sejm się tym zajmie

2021-10-21 7:44

Choć ciężko w to uwierzyć, to na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie mają zająć się obywatelskim projektem ustawy, który miałby zakazać zgromadzeń osób LGBT. Autorka projektu Kaja Godek także mówi o rzekomej promocji aktywności seksualnych wśród osób nieletnich, choć nadal nie do końca wiadomo, jak interpretować to "założenie". Z oficjalnych informacji wiadomo, że Lewica zagłosuje przeciwko.

Posiedzenie zaplanowano na 28-29 października. Ma odbyć się wtedy pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zmian w Prawie o zgromadzeniach. Założenia projektu są bardzo kontrowersyjne i konserwatywne. Przede wszystkim celem zgromadzenia nie może być być m.in.: kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, propagowanie rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci, propagowanie rozwiązań prawnych mających na celu uprzywilejowanie takich związków, propagowanie adopcji dzieci przez takie związki, propagowanie innej orientacji niż heteroseksualna, propagowanie płci jako bytu niezależnego od uwarunkowań biologicznych, a także promocji aktywności seksualnej nieletnich.Kto będzie przedstawicielem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej? Nikt inny, a Krzysztof Kasprzak wolontariusz Fundacji Życie i Rodzina i przedstawiciel ruchu pro-life. - Musimy być mądrzy przed szkodą i nie możemy pozwolić na złapanie się w pułapkę tolerancji. Tolerancja jest cierpliwym znoszeniem czegoś, a nie akceptacją - mówił przy składaniu projektu "Stop LGBT" w sierpniu. Do jego zastępstwa wyznaczona została Kaja Godek z fundacji Życie i Rodzina. W rozmowie z PAP poseł PiS Bartłomiej Wróblewski powiedział: "Mimo, że mi się to nie podoba, to zwolennicy różnych poglądów, wszystkich poglądów, mają zapisane w konstytucji prawa: wolność zgromadzeń, wolność słowa i oni z tych wolności mogą korzystać" - zaznaczył polityk PiS. "Jeśli chcemy utrzymać wolności konstytucyjne i wolną debatę, to musimy przyjąć, że osoby, które mają inny punkt widzenia muszą mieć możliwość wyrażenia swoich poglądów. Ale powinny to robić w sposób kulturalny, w sposób nieobraźliwy dla innych". Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek stwierdził, że projekt jest pokrzywdzeniem praw człowieka: "Projekt jest sprzeczny z podstawowymi zasadami praw człowieka, ale także zasadami konstytucyjnymi" - stwierdził poseł. "Nie ma możliwości ograniczania wolności zgromadzeń, wolności słowa, wolności ekspresji czy swobody wyrażania swoich opinii tylko dlatego, że komuś nie podoba się funkcjonowanie różnych grup społecznych w naszym społeczeństwie" - mówił PAP.

Express Biedrzyckiej - Jan Strzeżek: Niech Czarnek przeprosi za słowa o LGBT
Sonda
Czy projekt "Stop LGBT" łamie prawa człowieka?