Kaja Godek

i

Autor: Piotr Grzybowski

Samochód Kai Godek obrzucony śnieżkami

2021-01-16 11:09

Kaja Godek stawiła się w Sądzie Rejonowym w Płocku, gdzie ruszył proces trzech aktywistek LGBT oskarżonych o obrazę uczuć religijnych. Godek spotkała niemiła sytuacja przed budynkiem sądu, jej samochód został obrzucony śnieżkami.

Express Biedrzyckiej - Scheuring-Wielgus: Kaja Godek celowo wprowadza ludzi w błąd

Samochód Kai Godek został obrzucony śnieżkami przed Sądem Rejonowym w Płocku, a rykoszetem dostało się także budynkowi sądu. Miało to miejsce po rozprawie w sprawie obrazy uczuć religijnych, której towarzyszyła demonstracja „Tęcza nie obraża”. Obrzucając samochód Godek skandowano: „Kaja Godek - to się leczy!” Teraz sprawę ataku śnieżkami bada policja.

To się bada

„Prowadzimy czynności wyjaśniające w sprawie wykroczeń. Chodzi o zakłócenie porządku publicznego polegającego na rzucaniu kulami śniegowymi w budynek sądu oraz w pojazd będący w ruchu. Czynności dotyczą również niezastosowania się do znaku drogowego. Nikt nie został zatrzymany” - tyle rzeczniczka płockiej policji mł. asp. Marta Lewandowska. 

Krystyna Pawłowicz oceniła WOŚP. Jerzy Owsiak nie zaśnie, tak jeszcze nie mówił nikt

Sonda
Czy Kaja Godek ma rację, chcąc zakazu marszów równości?

Sprawa rozlepiania

13 stycznia przed w płockim Sądem Rejonowym odbyła się pierwsza rozprawa w procesie Elżbiety P., Anny P. i Joanny G. - oskarżonych o rozlepienia w 2019 r. wokół tamtejszego kościoła św. Dominika nalepek z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Przed sądem wspierała oskarżone demonstracja pod hasłem „Tęcza nie obraża”. Kobietom przedstawiono zarzuty z art. 196. Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej, za co grozi im więzienie. Kaja Godek była w tej sprawie oskarżycielem posiłkowym.