Wideo
Pogoda
Quizy
Nowy Anschluss
Co by się stało, gdyby w Kanadzie powstał nowy rząd i postanowił przyłączyć Kanadę do Federacji Rosyjskiej, bo Włodzimierz Putin ma większą władzę niż Elżbieta brytyjska? Całe Stany Zjednoczone by się trzęsły, gazety i telewizje nie mówiłyby o niczym innym. Chociaż Kanada to raptem 1/12 wagi USA. Najprawdopodobniej zanim rząd Kanady by zdołał podpisać to porozumienie, komandosi wylądowaliby w Ottawie, Quebec ogłosiłby niepodległość, Nowa Funlandia, Nowa Szkocja, Nowy Brunszwik i Wyspa Księcia Edwarda dumnie powróciłyby do Korony, a Manitoba, Saskatchewan, Alberta i Kolumbia Brytyjska przyłączyłyby się do USA. Już CIA by o to zadbała.
Tymczasem 8 listopada (jeśli Aleksander Łukaszenka jeszcze raz nie wystawi Włodzimierza Putina do wiatru, czego sobie serdecznie życzę) Białoruś (na wagę: ćwierć Polski) przyłączy się do Federacji Rosyjskiej lub naprawdę uruchomiony zostanie ZBiR (Związek Białorusi i Rosji), w Brześciu i Grodnie pojawią się żołnierze Federacji i prezydent Francji zrobi wreszcie porządek z niepokornym watażką, który wodził go 15 lat za nos, nie uznawał Anschlussu Krymu, a pro-rosyjskiego kandydata na prezydenta wsadził na 14 lat do mamra!
Tymczasem 95 proc. polskich „polityków” (a także chyba dziennikarzy?) nic o tym nie wie, a jeśli wiedzą, to ich to nie obchodzi!! Wie o tym wierchuszka PiS-u, ale to agenci rosyjscy, od początku pracowicie wpychający Aleksandra Łukaszenkę w objęcia Rosji. Polacy NAPRAWDĘ wierzą, że p. Łukaszenka to pachołek Rosji!!! Po aneksji Białorusi wyrażą radość, że skończy się problem z uchodźcami (wbrew reżymowej propagandzie Rosja nie miała z tym NIC wspólnego), a prasa rosyjska potępia lub wyśmiewa Bat'kę!) i nie trzeba będzie budować muru na granicy...
Powiedzmy jasno: większość Austriaków popierała Anschluss i większość Białorusinów (może nie taka, jak na Krymie...) też chce przyłączenia do Matuszki Rassiei. Trudno odmówić Federacji prawa do przyłączenia bratniego, prawosławnego, rosyjskojęzycznego (po białorusku mówią tam tylko... Polacy!) kraju. Nigdy nie potępiałem Rosji za to, czego nie zrobiła i nie mam do Rosji żadnych uprzedzeń. Tym niemniej w interesie Polski było podtrzymywanie reżymu Aleksandra Łukaszenki, bo Rosję tym bardziej lubię, im dalej jest od Polski... Polacy otrzeźwieją, gdy Włodzimierz Putin, lub jakiś jego następca, zażąda eksterytorialnej autostrady z Grodna do Królewca. Na przykład pasem granicznym między Polską a Litwą. To raptem 104 km...
