Jacek Wojciechowicz

i

Autor: Marek Zieliński

Kandydat na prezydenta Warszawy miał WYPADEK!

2018-05-12 18:59

Pechowo rozpoczęła się sobota dla Jacka Wojciechowicz, który w tym tygodniu ogłosił, że będzie startował w wyborach na stanowisko prezydenta Warszawy. W jego stojącą Alfę Romeo na wiadukcie przy ul. Modlińskiej (na wysokości ul. Płochocińskiej) uderzył Volkswagen. Na szczęście Wojciechowiczowi nic się nie stało. Do szpitala trafiło natomiast roczne dziecko.

Jacek Wojciechowicz jest szefem Fundacji Instytut Rozwoju Warszawy. Do 2016 roku pełnił funkcję wiceprezydenta stolicy, lecz został odwołany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. W lutym tego roku pożegnał się z Platformą Obywatelską. Start w wyborach na prezydenta Warszawy zapowiedział 8 maja.

W sobotnie przedpołudnie jadący wiaduktem Wojciechowicz miał awarię pojazdu. Wyszedł z niego i zostawił go na światłach awaryjnych. To wtedy doszło do wypadku. Antoni Rzeczkowski z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji zdradził tvnwarszawa.pl : - Alfa romeo uległo awarii na wiadukcie. Stało na światłach awaryjnych na jezdni w stronę centrum. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca passata nie zauważył alfa romeo i najechał na niego. Kobieta z rocznym dzieckiem z VW trafiła do szpitala.

Reporter tvnwarszawa.pl wyjaśnił przy tym okoliczności zdarzenia, mówiąc: - Powiedział, że prawdopodobnie mogło zabraknąć w jego aucie paliwa. Mówił, że się zatrzymał i zostawił auto na światłach awaryjnych. Kierowca, który przejeżdżał obok zaoferował pomoc i podwiózł pana Jacka Wojciechowicza na stację benzynową. W momencie zderzenia nie było go w aucie.

Potencjalny prezydent jest cały i zdrowy. Zdarzenie nie przeszkodziło mu w dotarciu na Marsz Równości:

 

 

Zobacz także: Były wiceprezydent Warszawy znalazł kopertę z dużą ilością gotówki. Zobacz, co zrobił