W rządowej willi Stanisław Karczewski mieszkał od 2016 r. Miesięczna opłata za korzystanie z obiektu wynosiła 5,6 tys. zł netto. Gdyby nie to, że 12 listopada większość senatorów wybrała na marszałka Tomasza Grodzkiego (61 l.) z KO, Karczewski dalej wynajmowałby pomieszczenia przy ul. Parkowej.
„Super Express” podpatrzył polityka, jak wyprowadza się z willi. Do auta osobiście ładował m.in. walizki i wielki kwiat doniczkowy. – Będę teraz mieszkał na Powiślu. Trzy malutkie pokoje, mała kuchnia, mała łazienka i mały gabinet, kiedyś już tam mieszkałem. Mam bardzo dużo książek i nie wiem, jak je tu teraz pomieszczę, będę musiał chyba je zawieźć do domu w Przytyku pod Radomiem – zdradza nam Stanisław Karczewski.
Zobacz: To prawdopodobnie najmniejsze mieszkanie w Warszawie! [WIDEO I ZDJĘCIA]