Matura próbna 2021: Geografia poziom rozszerzony. Zobacz arkusze CKE i odpowiedzi

i

Autor: pixabay.com, CC0 fot. Alexandra_Koch Matura próbna 2021: Geografia poziom rozszerzony. Zobacz arkusze CKE i odpowiedzi

Kiedy dzieci wrócą normalnie do szkół? Wiceminister zdradza termin

2020-07-27 10:16

Wielu rodziców wciąż zadaje sobie pytanie, kiedy ich dzieci będą mogły normalnie powrócić do stacjonarnego uczenia się w swoich szkołach. Również studenci zastanawiają się, czy w październiku ponownie wrócą na swoje uczelnie. W poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zdradził, kiedy podjęta zostanie ostateczna i oficjalna decyzja w tej sprawie.

Wielkimi krokami zbliża się sierpień, czyli umowna połowa wakacji. Tymczasem wciąż nie można powiedzieć, żebyśmy ostatecznie uporali się z pandemią koronawirusa w naszym kraju. W Programie Trzecim Polskiego Radia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska został zatem zapytany o to, czy we wrześniu jest szansa na powrót do stacjonarnego nauczania w szkołach. Kraska ocenił, że będzie to zależało od sytuacji epidemiologicznej, jaka w Polsce będzie pod koniec sierpnia. - Myślę, że decyzja w sprawie powrotu do stacjonarnej nauki w szkołach będzie podjęta na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego. Podobnie będzie w październiku w przypadku wyższych uczelni - zdradził Kraska.

Zobacz: Ważny polityk PiS przyłapany! Sprawdzał, czy ma koronawirusa! [MAMY ZDJĘCIA!]

Znikają kolejne obostrzenia związane z koronawirusem

- Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy młodzież wróci do szkół. Chciałbym, żeby tak się stało, ale czy tak będzie, zobaczymy - stwierdził enigmatycznie wiceszef MZ. Po chwili dodał, że wciąż jesteśmy przed drugą falą koronawirusa. - Jesienią zachorowań na pewno nam przybędzie, pojawi się także epidemia grypy - przyznał.

Kraska zdradził również, że w poniedziałek w ministerstwie zbierze się zespół, który ma badać ewentualną drugą falę koronawirusa i opracować na nią strategię. Przy tej okazji poruszył temat wesel, gdzie organizatorom zdarza się przekraczać dopuszczalną przez rząd liczbę 150 osób. W jego opinii przestrzeganie tego limitu powinno być w interesie organizatorów imprez rodzinnych, bo "niejednokrotnie jedynym wspomnieniem z takiego wesela może być to, że całe wesele zostało zakażone koronawirusem". Dodatkowo przyznał on również, że rozważany jest obowiązek noszenia maseczek w większej liczbie miejsc i sytuacji, niż dzieje się to obecnie.

Sonda
Boisz się kolejnego wzrostu zachorowań jesienią?