Bogdan Rymanowski

i

Autor: AKPA Bogdan Rymanowski

Kim jest Bogdan Rymanowski? Posłał dzieci do szkoły związanej z Opus Dei

2021-12-06 10:36

Bogdan Rymanowski to znany dziennikarz Polsat News. O Rymanowskim jest teraz głośno za sprawą tygodnika "Newsweek", ponieważ znalazł się on na okładce gazety jako ten, który został postawiony w jednym rzędzie z tzw. antyszczepionkowcami. Kim jest Bogdan Rymanowski? Wiadomo, że jest religijny i nieraz mówił o swoich związkach z kościołem. Sprawdź, co jeszcze o nim wiemy!

Bogdan Rymanowski to znany dziennikarz z długim stażem pracy. Na swoim koncie ma pracę w: Radu Kraków gdzie stawiał pierwsze kroki w dziennikarstwie, RMF, współpracę z TVP, telewizji Wisła, TVN, w którym prowadził "Kropkę nad i", Radiu Plus, TV Puls, a także TVN24. Obecnie pracuje w Polsat News. Jest jednym z prowadzących sztandarowy program informacyjny: "Wydarzenia" oraz  niedzielny program publicystyczny "Śniadanie Rymanowskiego". Jest cenionym dziennikarze, który przez lata kariery zawodowej wielokrotnie był nagradzany za swoją pracę. Jest laureatem Wiktora 2007 w kategorii Najwyżej ceniony publicysta, czy laureatem MediaTorów w kategorii AuTORytet. Przez branżowy magazyn Press został doceniony i wyróżniony tytułem Dziennikarza Roku 2008. 

Zobacz: Nowy sondaż. Gdyby wybory odbyły się wczoraj... Wielu nie spodobają się te wyniki

Bogdan Rymanowski urodził się w 1967 roku w Krakowie. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jako młody człowiek działał w Federacji Młodzieży Walczącej. W jednym z wywiadów, w gazecie "Życie i styl" wspominał: - Byłem nastolatkiem, gdy zacząłem pisać do opozycyjnych gazetek młodzieżowych. 

Kim prywatnie jest Bogdan Rymanowski?

Prywatnie jest żonaty z Moniką. Swoją żonę poznał w liceum, ale był tak nieśmiały, że bał się do niej zgadać. - W klasie maturalnej zwróciłem uwagę na filigranową blondynkę. Byłem tak nieśmiały, że nie odważyłem się do niej podejść - wspominał w wyżej wspomnianej rozmowie z czasopismem "Życie i styl". Aby zapoznać śliczną blondynkę posłużył się kolegą. - Poprosiłem jej kolegę, żeby nas umówił. Nie liczyłem, że się zgodzi, ale przyszła na spotkanie. Dokładnie 5 października 1985 roku. Mam wrażenie, że stał się wtedy cud - zdradził. Rymanowski i pani Monika ślub wzięli w 1992 roku. W "Gali" opowiadał: - Uczucie nie znosi nudy. Trzeba się na nowo wzajemnie zaskakiwać. Prawdziwa miłość to długi dystans. Nie wolno pozwolić, żeby rutyna i przyzwyczajenie przysłoniły wzajemne oczarowanie. Nasze przytrafiło się 5 października 1985 roku i trwa do dzisiaj. Zdobywanie Moniki nadal sprawia mi przyjemność. Jestem o nią zazdrosny i chyba bym oszalał, gdybym nie widział w jej oczach tego błysku. Jeżeli coś zagraża naszej miłości, to tylko mój pracoholizm. Zdarza mi się "odjechać", myśląc o pracy. Ale lekarstwem na tę chorobę jest moja rodzina. Muszę je tylko częściej zażywać.

CZYTAJ>>>Wojna Bogdana Rymanowskiego z Tomaszem Lisem! Dziennikarz Polsatu ma dość! Wytacza ciężkie działa

Bogdan Rymanowski posłał dzieci do szkoły związanej z Opus Dei

Bogdan Rymanowski i jego żona mają troje dzieci: Aleksandrę, Julię i Karola. Cała trójka jest już dorosła. Jednak, gdy dzieci były małe, to rodzice bardzo dbali i ich edukację i wychowanie, dlatego Rymanowski posłał dzieci do szkoły Sternika, związanej z instytucją Opus Dei. Zapytany kiedyś w Gościu Niedzielnym o Opus Dei Rymanowski odparł: - Niestety, dementuję: nie mógłbym być w Opus Dei, bo w życiu i Kościele jestem samotnym wilkiem. Nie mógłbym być przyspawany do jakiejś grupy, która wymaga duchowego kierownictwa. Nie mam instynktu stadnego, lubię chodzić własnymi ścieżkami. Ale jednocześnie ogromnie szanuję i podziwiam moich przyjaciół, którzy wybrali jedną ścieżkę, formację i jej się trzymają. A wracając do Opus Dei: zaczytywałem się swego czasu w Josemarii Escrivie. Lekturę „Kuźni” czy „Drogi” wszystkim polecam.

Rymanowski jest religijny

Pytany o swoją religijność, Rymanowski mówił w "Gościu niedzielnym": - Nie mam problemu, żeby powiedzieć: „chodzę regularnie do kościoła”. Ale nie mam też potrzeby publicznych deklaracji: „dzisiaj poszczę, bo jest piątek”, robiąc smutną minę. Zresztą byłoby to sprzeczne z Ewangelią. Również na wizji nie zamierzam każdej rozmowy zaczynać od własnego credo. Nie narzucam swoich poglądów, maksymalnie dążę do obiektywizmu.

Sonda
Czy lubisz Bogdana Rymanowskiego?
Express Biedrzyckiej - Marek Sawicki: W nowy rok wejdziemy z dwucyfrową inflacją