Ostatnio dominuje przekonanie, że Donald Tusk nie wróci już do polskiej polityki. Po przegranych przez Koalicję Europejską wyborach do Parlamentu Europejskiego i postępującym rozdrobnieniu opozycji, były premier ponoć nie widzi dla siebie miejsca nad Wisłą. Na dodatek spadają jego notowania w sondażach, Ostatnio nawet spełnił się jego najczarniejszy sen i w jednym badaniu przegrał nawet z Jarosławem Kaczyńskim (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Gdy wydawało się, że Tusk zrezygnował z politycznej walki w Polsce, coś zaskakującego powiedział Bronisław Komorowski w Polsat News. Jego zdaniem przewodniczący Rady Europejskiej "będzie podejmował decyzje pod wpływem wyników wyborów do parlamentu polskiego, zwłaszcza do Senatu". - Mówiąc wprost: jeśli suma głosów oddanych na uzgodnionych kandydatów opozycji demokratycznej będzie wystarczająca duża – mówię o ilości głosów, niekoniecznie o ilości mandatów - to sądzę, że będzie to element ułatwiający pozytywną decyzję Donalda Tuska o kandydowaniu w wyborach prezydenckich - podzielił się swoimi refleksjami Komorowski. Jeśli to prawda, cała układanka Grzegorza Schetyny runie.
CZYTAJ TAKŻE: Marcinkiewicz BRUTALNIE ZAATAKOWAŁ Kaczyńskiego! Były premier wróci do polityki?
ZOBACZ TAKŻE: To koniec! Szydło UPODLONA. Maczała w tym palce RAFALSKA!