Donald Tusk

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express Donald Tusk

Konferencja Tuska. Obowiązkowe szczepienia? Szef PO nie ma złudzeń

2021-07-29 14:15

Donald Tusk w czwartek spotkał się z ekspertami medycznymi, z którymi rozmawiał o pandemii koronawirusa. Następnie szef PO wystąpił na konferencji prasowej, w której mówił m.in. o ewentualnym lockdownie i obowiązku szczepień. Tusk apelował ponadto o "wyjęcie kwestii pandemii i naszej wspólnej walki o zdrowie Polaków z pola konfliktu politycznego". Na spotkaniu doszło również do ostrego spięcia z dziennikarzem TVP Info.

- Wszyscy mamy poczucie, że jest jak rok temu. Mamy wrażenie tymczasowości, prowizoryczności działań i niepewności co do planów rządu. Dlatego sięgnęliśmy po własne badania i spotkania z ekspertami. Podkreślam, byli wśród nich członkowie Rady Medycznej działającej przy premierze - poinformował już na wstępie Donald Tusk. W dalszej części odniósł się m.in. do perspektywy wprowadzenia kolejnego lockdownu w Polsce, przed którym drżą przedsiębiorcy. - Czwarta fala pandemii spodziewana jest także w Polsce. To co jest naszym pierwszym wnioskiem z badań i rozmów to przekonanie, że nie musi być lockdownu w Polsce. Lockdown nie jest nieuchronny. Pod warunkiem, że rząd i instytucje mu podległe wykonają kilka zasadniczych działań - mówił Tusk. - Po pierwsze bardzo dużo zależy od tego, czy rząd na serio zajmie się promowaniem szczepień. Wniosek z dzisiejszej dyskusji z ekspertami jest jeden - my musimy tych wszystkich, którzy się lękają szczepień przekonać. Nie wymuszeniem, nie obowiązkiem, ale rzuceniem wszystkich sił i środków, w tym mediów publicznych, na tłumaczenie jak ważne jest szczepienie dla bezpieczeństwa osobistego szczepionych, dla bezpieczeństwa ich bliskich i dla Polski jako całości - tłumaczył.

Jak jednak wyraźnie zaznaczył, nie jest on zwolennikiem wprowadzania powszechnego obowiązku szczepień. Jak jednak dodał, w rozmowie z ekspertami usłyszał, że że w pewnym grupach zawodowych powinno się szczepić obowiązkowo. - Jedno jest pewne, kto pracuje z dziećmi, albo w ochronie zdrowia i z jakichś powodów nie chce się zaszczepić, to będzie musiał przejść na inną formę pracy, lub zmienić zajęcie. Albo będzie miał dostęp do powszechnego, wiarygodnego, systemu testowania - powiedział Tusk. Lider PO podkreślił przy tym, że "ciągle nie ma takiego prawdziwego centrum do walki z covidem złożonym z fachowców, autorytetów, (….) które mogłoby rekomendować rządowi niezbędne rozwiązania legislacyjne".

Na konferencji doszło też do spięcia z dziennikarzem TVP Info. - Wprowadził pan opinię publiczną w błąd. Prośba, by pan odwołał swoje słowa i nadrobił zaległości antenowe - rozpoczął przedstawiciel tej stacji po tym, jak w trakcie zadawania pytań mikrofon trafił w jego ręce. Tusk nie omieszkał dosadnie mu odpowiedzieć. - Zwracam się do TVP Info, gdybyście połowę tego czasu, który od kilku tygodniu poświęcacie na lekcje niemieckiego z moim udziałem, poświęcili na promocję szczepień. Macie do wykonania misję, pomyślcie ile ludzi możecie uratować, jeśli przeznaczycie tę negatywną energię na przekonywanie ludzi do szczepień, na oddanie anteny ekspertom - mówił. - Chociaż połowę tych nienawistnych treści, zastąpcie przemyślaną i rzetelną promocją szczepień - dodawał.

Donald Tusk z rodziną w knajpie w Chorwacji. Co zamawia?
Nasi Partnerzy polecają