Koronawirus w Bełchatowie. Liczba chorych w poniedziałek 30 marca

i

Autor: KMP w Białymstoku fot. poglądowe

Koronawirus. Będą zezwolenia na wyjście z domu? Polacy chcą większych obostrzeń

2020-03-30 19:02

Nie jest dobrze, a będzie jeszcze gorzej. Tak można najkrócej określić obecną sytuację pandemii koronawirusa w naszym kraju. - „My nie jesteśmy w środku epidemii. To nie jest początek końca, to nawet nie jest koniec początku" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia. Prof. Łukasz Szumowski przestrzegł Polaków przez lawinowym wzrostem zakażeń koronawirusem, jaki czeka nas w tym tygodniu i kolejny raz zaapelował o pozostawanie w domach. Okazuje się, że wielu naszych rodaków chce znacznie większych obostrzeń, sami upominają się o zastosowanie bardziej radykalnych środków ostrożności.

- "My zaczynamy w tej chwili wzrost liczby chorych, którzy będą potrzebowali naszej pomocy" - poinformował minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski. Jego zdaniem w ciągu kilku najbliższych dni przybędzie w Polsce kilka tysięcy pacjentów z potwierdzonym wynikiem koronawirusa. Dotychczas zakażenie groźnym wirusem wykryto u 1984 osób. Aby zminimalizować tę liczbę minister Szumowski kolejny raz zwrócił się z wielką prośbą do Polaków. - "Apeluję jeszcze raz do wszystkich, nie bagatelizujmy sytuacji, nie traćmy czujności — pozostańmy w domach" - napisał na profilu społecznościowym Ministerstwa Zdrowia. Odzew internautów może być zaskoczeniem dla wielu osób, wielu z nich oczekuje jeszcze bardziej rygorystycznych decyzji. - Przede wszystkim trzeba wprowadzić zakaz wychodzenia z domu. Żeby wyjść mieć specjalne zezwolenie i nie ma dyskusji. Bo takie pitolenie o tym że nie powinniśmy wychodzić nic nie daje - napisał pierwszy z nich. - Jestem za takim rozwiązaniem! inaczej się ludzi nie upilnuje - zaznacza drugi. - A ja apeluję do Ministerstwa Zdrowia i ministra Łukasza Szumowskiego: #zostańwdomu to za mało, bo czasem trzeba wyjść do pracy, sklepu i wtedy powinno być obowiązkowo #załóżMaskę, a jak nie masz to chustkę, szalik. To może uratować czyjeś życie lub zdrowie. Azjaci to udowodnili. Czesi i Słowacy też - przekonuje trzeci internauta. - Też jestem tego zdania. #załozMaske powinno funkcjonować od pierwszego zakażonego - dodaje czwarty z forumowiczów. Kolejny internauta twierdzi, że niebezpieczeństwo przenoszenia groźnego wirusa może mieć miejsce w wielu firmach, gdzie są setki osób w różnym wieku i z różnych miejscowości. - Ja mogę siedzieć w domu bez problemu(...) niech w końcu państwo wniesie zamknięcie fabryk oraz miejsc pracy aby unikać zakażeń - apeluje. - Albo robimy przepustki, albo organizujemy nowe ZOMO do pałowania opornych, bo wycieczki po świeże ziemniaczki 3 razy na dobę są nadal grane pod sklepem - denerwuje się inny. Są znacznie ostrzejsze wpisy, internauci wręcz żądają zdecydowanych działań od rządu. - Przestańcie pitolić apele tylko wprowadźcie stan wyjątkowy z całą odpowiedzialnością za ludzi! Jaki jest sens siedzenia w domu a potem jazdy do pracy publicznym transportem? Zatrzymać wszystko na dwa tygodnie ale naprawdę a nie na niby! - żąda kolejna osoba.

Express Biedrzyckiej - Bosak