Adam Niedzielski

i

Autor: Wikipedia

Koronawirus w Polsce. Minister o nowym planie rządu na pandemię! Co się zmieni?

2020-10-19 13:34

Epidemia koronawirusa w Polsce przybiera na sile. Z tego powodu, rząd ogłosił nowy plan na walkę z zabójczą chorobą. Wśród propozycji pojawiło się m.in. tworzenie szpitali polowych w miastach wojewódzkich, przekształcenie części szpitali powiatowych w szpitale zakaźne, kursy dla lekarzy i pomoc wojska. Rząd chce także w walce z pandemią wykorzystać prywatną służbę zdrowia.

Włączenie do walki z chorobą prywatnej opieki medycznej i prywatnych szpitali - to jedna z najważniejszych decyzji Ministerstwa Zdrowia w okresie galopującej pandemii. Do środy ma powstać lista szpitali, które mogą wspomóc państwową służbę zdrowia.

Minister przyznał, że epidemia rozwija się, a w przyszłym tygodniu możemy mieć do czynienia z nawet 15-20 tysiącami nowych przypadków dziennie. 

Kolejnym pomysłem jest przekształcenie części szpitali powiatowych w szpitale zakaźne. Dotąd, szpitale zakaźne tworzone są głównie w miastach i szpitalach wojewódzkich.

- Przyjrzeliśmy się szpitalom wojewódzkim. Nie ma mowy o przekształceniu w całości tych szpitali. Chcemy zaproponować przekształcenie oddziałów internistycznych w całości lub w znaczącym procencie na potrzeby covidowe - zapowiedział minister zdrowia podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

- Mamy do czynienia z profilowaniem szpitali regionalnych na te, które mają wypełniać funkcje covidowe. W wyniku takiego przekształcenia powiększymy infrastrukturę o 10 tys. łóżek. Dedykujemy personel szpitalny zagadnieniom covidowym - mówił Adam Niedzielski. Podziękował także za pracę lekarzom i personelowi medycznemu, a resort zdrowia wykonał ważny gest w ich stronę

- Wszyscy medycy, którzy będą skierowani na kwarantanne lub izolację otrzymają pełne wynagrodzenie. Będziemy to chcieli też zastosować dla służb mundurowych. Ta szczególna sytuacja wymaga szczególnego trybu działania - powiedział minister.

Zapowiedział również zwolnienie lekarzy-rezydentów z konieczności egzaminu ustnego. Skrócenie wymagań formalnych ma skutkować zwiększeniem liczby personelu w walce z chorobą. Minister nie wykluczył również zwrócenia się o pomoc do lekarzy z zagranicy. Muszą oni jednak znać język polski.

Express Biedrzyckiej – Krzysztof Śmiszek: Polskie państwo abdykowało